Rok później....
Szatan:
Kate mojej jedynej córki nie widzę rok ale tak jest lepiej niech żyje normalnie choć jest pozbawiona uczuć.Jej życie polega na cieszeniu się ze zła i z brzydkich rzeczy.
Dzwoni telefon
Od Rose:
-Cześć szefie.
-Cześć.
-Kate co raz lepiej funkcjonuje jako człowiek chodź lubi te ludzkie zabawki.
-Lubie je?
-Tak ma 2 lalki, pudło klocków zestaw do lalek i 5 misiów.
-Przysłać kasę?
-Tak.A miałam ci powiedzieć ze Kate mówi normalnie nie sepleni i chce się z tobą spotkać.
-Powiedz jej że to nie takie łatwe.
-Kończe musimy się szykować na zaczęcie przedszkola Kate .Pa
-Pa
Kate:
Dziś mój dzień mieszkam tu rok i teraz zaczne naukę jestem ubrana na galowo .
-Kate chodź bo się spóźnimy na początek roku.
-Idę,już idę.
Gdy zeszłam musieliśmy jechać.
Początek roku wyglądał tak:Pani miała przemowę po tem dzieci i ja moja przemowa była taka: Dzień dobry.Nazywam się Kate Szatan.Lubię rysować i dostawać nowe zabawki. Ukłon .
Po wszystkim pojechaliśmy do domu .Rodzice robili coś tam a ja oglądałam TV.I usnełam na kanapie obudziłam się o 24 i zachciało mi się pić poszłam do kuchni a tam mój prawdziwy tata siedzi wytrzeszczałama oczy i pobiegłam do taty rozmawialiśmy godzinę po czym poszłam do spać.
******
I jak się podoba?
*******
Pamiętajcie o gwiazdkach i komach.