Ok drogie dzieci teraz będzie takie miesiąc później jak w Trudnych Sprawach XDD Skupcie się.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obróciłam się na drugi bok. Obok mnie leżał Zayn.
- Cześć słońce - wyszeptał
Wiele pozmieniało się przez ostatni miesiąc. Wróciliśmy z Alayah do Londynu i ... zostalismy parą.
- Co na śniadanie? - pocałowałam go
- Naaaaleśniki - ziewnęła Laya skacząc na łóżko
Zarzuciłam szlafrok na ramiona i zaniosłam małą do kuchni.
- Z Nutellą, czy syropem klonowym? - zapytałam
- Nutellą -zdecydowała i objęła mnie mocno za szyję - Kocham cię.
- Ja ciebie też słoneczko - pocałowałam ją w czoło
Poczułam, ze mnie mdli. Postawiłam małą na ziemi i pobiegłam do łazienki.
Zwymiotowałam
- Co jest Lyd? - Zayn pogładził mnie po szyi
- Nie, wszystko w porządku. Musiałam się czymś struć.
- Odwołać obiad u rodziców? - zapytał
- Nie trzeba. Zaraz wezmę jakiś lek i będzie ok.
***
Staliśmy przed drzwiami. Byłam lekko zdenerwowana. Pierwszy raz miałam poznać jego rodzinę.
Malik chwycił moją dłoń. Widział, że się stresuję.
Alayah zapukała, a chwile później w progu stanęła kobieta.
- Wreszcie jesteście - objęła Zayna i zaprosiła nas gestem do środka.
Wyglądała na wesołą kobietę.
- Mamo, to jest Lydia - przedstawił mnie - a to Alayah
- Bardzo mi miło - pogłaskała mnie po ręce, a Alayah po głowie
Obiad przebiegał spokojnie. Zaprzyjaźniłam się z siostrami Zayna. Umówiłyśmy się nawet na wspólne zakupy.
- Przepraszam na chwilę - Malik wstał od stołu, by odebrać telefon
Wrócił po kilku minutach. Był blady.
- Mamo, przypilnujesz przez chwilę Layah? - zapytał łamiącym się głosem
- Oczywiście
Zaprowadził mnie do przedpokoju.
- Pamiętasz, że Noely czuła się ostatnio coraz gorzej?- spytał
Przytaknęłam.
- Wiesz ona .... zemdlała dzisiaj. Zawieźli ją do szpitala, ale ... Nic nie mogli zrobić. To był jej czas. Ona - głos dławiły mu łzy - umarła. Noely nie żyje.
Świat zawirował mi przed oczami i znowu mnie zemdliło.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Ten rozdział miał być już 3 tyg. temu. Nie chciał się zapisać i pisałam go 3 razy.
Dopiero wróciłam z wakacji, nie miałam neta więc nie mogłam pisać. ALe teraz został napisany już 4 raz XDD
Doceńcie to XD Mama nadzieje, że było warto i jak wam sie podoba to skomentujecie i dacie gwiazdkę :)))
Przepraszam tych co na niego czekali, że tak długo
