niall horan // pink balloon

dwadzieścia siedem

Niall z podekscytowaniem czekał na dziewczynę jego marzeń. Siedział na wózku i może nie był jednym z tych cierpliwych osób, ale starał się, jak mógł.

Jednak, kiedy po trzech godzinach nikt się nie zjawił prócz kilku pielęgniarek, które zadawały pytania. Blondyn nie chciał odpowiadać. Chciał iść do łóżka i przestać myśleć o wszystkim.

Hope obserwowała go z ukrycia. Bała się, że kiedy ją zobaczy, od razu będzie chciał się odciąć. Nie chciała, żeby uciekł od niej, jak inni.

Dlatego zostawiła mu balonik przywiązany do ramy szpitalnego łóżka. Płakała, pisząc go.

'przepraszam, że jestem takim tchórzem'

✖✖✖

Ojejku :( teraz mi smutno, bo Hope się wstydzi :(