Dni mijały, a Niall i Hope spędzali je razem. Rozmawiali, śmiali się, trzymali za ręce. Byli po prostu szczęśliwi.
Wypis Nialla zbliżał się wielkimi krokami, więc chłopak robił co mógł, żeby przedłużyć wizytę. Udawał ogromny ból, żeby miał możliwość spędzić więcej czasu ze swoją bratnią duszą, która nadal przynosiła mu każdego dnia różowy balonik.
Byli ze sobą tak zżyci, że kiedy Hope z niewiadomych przyczyn musiała zniknąć na tydzień, Niall był na skraju załamania. Nie mógł wytrzymać bez jego małej gwiazdki.
Nie przestał się martwić, kiedy wróciła wyczerpana i marniejsza niż wcześniej. Niall martwił się, ale ona mówiła tylko, że nie może spać i jest naprawdę zmęczona.
Nie wiedział, czy powinien jej wierzyć.
✖✖✖
Jejku niedługo juz koniec :') nie mogę się doczekać, bo myślę, że naprawdę się wam spodoba jdbxiwjxos
Chciałam dodać rozdział wcześniej, ale oczywiście mobilny wattpad się zawsze buntuje ew
CZYTASZ
niall horan // pink balloon
FanficKiedy leżał w szpitalu, spotkało go coś niezwykłego. ©smil3x