Po zamienieniu tych kilku słów z Liam'em poszłam do przyjaciela. Siedział sam na ławce. Wzięłam swoją torbę i pociągnęłam go za rękę w kierunku szkoły.
- I jak? - zapytał
- Nic, nie odpowiedziałam mu nic. Pytał czy dam mu jeszcze jedną szansę i nie dałam odpowiedzi ani tak ani nie. Muszę to porządnie przemyśleć.
- Wiesz, ja bym temu skurwielowi w ogóle nie dawał szansy.
- W każdym bądź razie muszę to przemyśleć.
- Jak chcesz. Twoje życie - twoja sprawa. Tylko pamiętaj, że ja też jestem częścią twojego życia.
- Niall, zawsze będziesz.
Idziemy do klasy. Pierwsza jest matematyka. Będą oceny ze sprawdzianu. Kiedy weszliśmy do klasy oprócz nas była taka jedna dziewczyna - Alex. Kujonka. Pamiętam pomagała kiedyś Liam'owi w lekcjach i dawała ściągi na sprawdziany, a on jej za to płacił. Do teraz nikt o tym nie wie, tylko ja jedna. Byliśmy już wtedy razem kiedy mi to powiedział. Wcześniej wydawało mi się, że to całkiem normalne, ale teraz tak nie uważam. W każdej chwili na ściąganiu mógł zostać złapany przez nauczyciela i wyrzucono by go ze szkoły. Moje życie przeszło metamorfozę. Zmieniłam się ze złego na dobre. Kiedy zaczęłam się spotykać z Li miałam zupełnie inny charakter, podejście do życia i oceny. Byłam złą uczennicą, kilka razy chcieli mnie wyrzucić ze szkoły, ale tu zawsze pomagał Li. Dzięki moim rodzicom, bratu, rodzinie i Niall'owi zmieniłam się na dobre. Liam też mi pomógł. Sam też się zmienił. Teraz kiedy mam podjąć tą decyzję czy dam mu szansę nachodzą mnie takie myśli. W sumie to dobrze, pomogą mi w podjęciu decyzji. Przedstawię sobie wszystkie za i przeciw. To mój plan. Wracając do rzeczywistości, siedziałam cały czas wpatrzona w tą kujonicę aż Niall zaczął się na mnie gapić, a ta dziewczyna udawała, że czegoś szuka w plecaku. Zaczęłam rozmowę z Niall'em. On nawet nie poruszał tematu Liam'a. Bardzo dobrze. W końcu do klasy zaczęło przychodzić więcej osób. Z ciszy zrobił się szum. Każdy chciał coś na swój temat albo czyjś powiedzieć. Słyszałam jak dwie dziewczyny w rogu zaczęły rozmowę o mnie i Liam'ie. Tak, potwierdziły się moje podejrzenia - wie cała szkoła. Zobaczyłam Niall'a obok nich. Chyba usłyszał co gadały.
- Nie macie własnych spraw? Musicie ich obgadywać?
- Nie wiedziałyśmy, że może cię to urazić, sorry.
- A jednak uraziło. Nie wtrącajcie się w życie mojej przyjaciółki, bo inaczej sobie porozmawiamy.
- Dobrze, przepraszamy.
- Nara. - tym słowem zakończył rozmowę. Kocham go, bardzo. Nikt jeszcze nigdy nie postawił się nikomu z mojego powodu oprócz brata. Objęłam Niall'a, co odwzajemnił. Po chwili zadzwonił dzwonek i zaczęła się lekcja matematyki.
- Dzień dobry. W sumie dla niektórych nie taki dobry.
- Dzień dobry.
Usiadła przy biurku i zaczęła czytać nasze imiona i oceny.
- Melanie, 5+
- Mogę zobaczyć?
- Nie ma potrzeby. Napisałaś wszystko znakomicie, dlatego dostałaś ocenę z plusem.
- Dziękuję, pani.
- Niall, 4+
To niemożliwe, że mój przyjaciel dostał 4. Do tego jeszcze z plusem.
- Ja dostałem 4+. Nie wierzę. - krzyknął mi Niall do ucha
- Też średnio wierzę, ale gratuluję.
- Dzięki.
Chyba nigdy nie uwierzę w to, że Niall dostał z matmy 4+. On nigdy takich ocen nie dostawał. Do końca lekcji omawialiśmy zadania ze sprawdzianu. Jak się okazało więcej ocen było pozytywnych także nie mieliśmy wykładu na ten temat ze strony nauczycielki. Po 5 lekcji poszłam na obiad. Dzisiaj na obiad były naleśniki z dżemem truskawkowym. To również moje ulubione danie. Wzięłam swoją porcję i poszłam do stolika. Siedziała tam ta sama grupa co zawsze. Zajęłam swoje miejsce i rozpoczęłam rozmowę z Jacob'em. Pytał czemu mnie nie było wczoraj na treningu. Oczywiście nie powiedziałam mu całej prawdy, chociaż i tak pewnie wie o tym, co się wydarzyło tylko chciał to usłyszeć ode mnie i wtrącić kilka słów w tym temacie. Kiedy zjadłam obiad, ruszyłam się z miejsca i poszłam na lekcje. Zostały mi jeszcze dwie, a potem trening. Nie mogę się już doczekać. Brakowało mi tego treningu.
Witajcie ;P Krótki rozdział, wiem długo nie dodawałam. Dzisiaj tylko taki przedsmak co wydarzy się na treningu i w dalszych rozdziałach. Kolejny rozdział myślę, że dodam jutro albo pojutrze. Buziaki, kocham Was.
Jeśli się spodobało dajcie gwiazdki i komentarze. Dzięki za wszystko.
CZYTASZ
TRENER | H.S.
FanficMelanie jest normalną dziewczyną. Ma wielu przyjaciół. Pewnego dnia jej życie zupełnie odwróci się do góry nogami.