Luke: hej
Ty: czeeeeeść, przepraszam za wczoraj, trochę mnie poniosło
Luke: okej, nic się nie stało
Luke: idę dzisiaj na imprezę!
Luke: tylko nie taką zwykłą. ta jest dla mnie strasznie ważna, proszę, trzymaj za mnie kciuki
Ty: spoko, będę :D
Ty: a co, chcesz wyrwać jakąś laskę?
Luke: powiedzmy...
Ty: uda ci się
Luke: skąd wiesz? nie znasz mnie
Ty: piszemy ponad tydzień, nie jesteś już dla mnie taki obcy, wiesz? w sumie nawet cię polubiłam, dziwne. rzadko kogoś lubię
Luke: może się kiedyś spotkamy?
Ty: skąd jesteś?
Luke: Sydney, a ty?
Ty: o cholera
Ty: Londyn
Luke: nie tak źle, jeśli się lepiej poznamy, powiem ci coś ciekawego
Ty: mów
Luke: nie mogę, masz mój numer
Ty: prooooszeeeee
Luke: chłopacy mnie zabiją...
Ty: jacy chłopacy? jesteś gejem?
Luke: nie! nie nie nie
Luke: powiem ci za tydzień, obiecuje
Ty: no spoko
Luke: :)
Ty: :)
Luke: :*
CZYTASZ
Ostatnia Wiadomość; Hemmings
Fanfictionona: kiedyś mnie zirytujesz ten jeden raz za dużo on: kiedyś, skarbie, kiedyś