31.08
Rozumiecie to ostatni dzień wakacji.O S T A T N I.
Jak ja nienawidzę szkoły.
Dajcie mi kolejne 2 miesiące wolnego.
No nic.
Z racji tego,że jutro do szkoły dzisiaj organizujemy ognisko,które pewnie przeistoczy się w jakąś imprezę idk.
Będzie tam prawie każdy z mojej starej szkoły ale słyszałam,że z nowej też ktoś będzie.EhhhMusze wrócić i tak wcześnie bo co?Bo jutro ta cholerna szkoła.
Jest godzina 14 o ile się nie mylę. Selena jest już ze mną i czekamy tylko na Luke'a.
***
Jesteśmy już na miejscu.
Jak myślałam z ogniska stała się impreza.Ja jako chyba jedyna nie piję,ponieważ wiem,że jutro nie wstanę żywa.
-Cara jak miło mi Cię widzieć-Odwróciłam się aby zobaczyć kto to do mnie mówi.Zaraz rozpoznaję ten głos.
-Alice.....myślałam,że już się nie zobaczymy-I z tego bym się bardzo cieszyła.Powiedziałam sobie w myślach.
Alice chodziła ze mną do klasy.Byłyśmy wrogami od bardzo dawna.Zresztą nadal jesteśmy.Miałam z nią wiele kłótni.Raz doszło czy dwa do bójki. Ughh jak ja jej nienawidzę.
-Co nie cieszysz się na mój widok.-Dodała Alice.
-Nie.-Cóż...mówiłam,że jestem szczera?.
-Suka jak zawsze.-Dodała a po chwili odeszła kręcąc swoją dupą.
-Odezwała się dziwka.-Krzyknęłam jej aby usłyszała.
Ku mojemu zdziwieniu znowu podeszła do mnie.
-Jeszcze raz mnie tak nazwiesz a pożałujesz.-Wyszeptała mi do ucha.
-W tej spódniczce ciężko cię tak nie nazwać.-Prychnęłam.
Widziałam jak miała zamiar już mnie uderzyć.Ja w sumie miałam też taki zamiar.
Na szczęście w ostatniej chwili przyszła Selena,która mnie odciągnęła od niej.
Dzięki Bogu.
**
-Co ty wyprawiasz?!Po co znowu zaczynacie?!-Darła się Selena.
-Ona zaczęła.
-Dobra dobra i tak stoję po twojej stronie ale lepiej aby do bójki tu nie doszło.
-No to masz szczęście,że w ostatnim momencie mnie zabrałaś.-Ja już jadę do domu,bo nie wstanę jutro buziaki.-Dodałam.
-Papa Car.
***
Wróciłam do domu.Siedzę umyta i pachnąca pod ciepłą kołdrą i przeglądam Instagrama.
Jak widać po zdjęciach dużo mnie ominęło.
* idk-nie wiem
Mam nadzieję ,że się podoba rozdział
Dziękuje ♥
CZYTASZ
McDonald's||N.H
Teen Fiction''-Prosiłam o paragon... -Tego bardziej potrzebujesz.. -A co to jest?.. -Mój numer telefonu...''