-Teraz najważniejsze, charakter! Nie możesz być ciotą, musisz się postawić swoim dręczycielą!
-O-okej - powiedziałem. Stałem wraz z Laurą pod szkołą - a co z nauką i nauczycielami?
-Bądź takim badboy'em jak w ff! - krzyknęła entuzjastycznie kuzynka.
-Eee... co to ff? - spytałem i podrapałem się w tył głowy...
-Nic, nic... leć do szkoły!
•○•
Zaczęło się. Moje nowe życie.
Skręcało mnie w brzuchu ze zdenerwowania, stary Mike pewnie zaczął by płakać, ale ja jestem nowym Michael'em.
Zmieniłem się.Wszedłem do budynku i zacząłem się rozglądać po korytarzu. Nastolatki porozsrawiane po grupkach osób, tak jak w każdej szkole... kujony, plastiki, popularni, dziewczyny uganiające się za popularnymi i szare, nic nieznaczące osoby...
Spojrzałem na zegarek w swoim telefonie, dokładnie minuta do rozpoczęcia lekcji. Ruszyłem w stronę łazienki, w tym samym czasie zadzwonił dzwonek, zbytnio się tym nie przejmowałem i dalej ruszałem w stronę kibla żeby umyć ręce.
Było 15 minut po dzwonku, a ja wkroczyłem wolnym krokiem do sali od matematyki... bo prawdziwe gwiazdy muszą mieć wielkie wejście.
-Nic mi nie mówiono że do naszej klasy dojdzie nowy - powiedziała zamyślona nauczycielka.
-Nie "nowy", mów mi Clifford... - powiedziałem znudzony i usiadłem na krześle koło Julie, była ładna, ale zarywała do wszystkich chłopaków, wszystkich oprócz mnie...STAREGO mnie.
Popatrzyłem na Hemmings'a, miał otwartą buzie i wybałuszył oczy... gapił się, idiota.
Kocham tego idiote.
NIE! STARY MICHAEL GO KOCHAŁ, ALE JA NIE!-Co się gapisz Hemmings? - prychnąłem.
Nic nie odpowiedział, odwrócił się do Ashton'a i zaczął z nim rozmawiać. Nagle odezwała się Julie:
-Mikey, może poszedłbyś ze mną na kawe?
-Nie.
-A-ale...
-Nie - przerwałem jej, podoba mi się moja nowa wersja.
○○○
Wyszedłem ze szkoły i już miałem kierować się w stronę domu kiedy na mojej drodze pojawił się Lucas.
-To że zmieniłeś swój wygląd nie oznacza że już nie jesteś cipą, Clifford - dał nacisk na moje nazwisko -piesku...
Zdenerwawałem się, przez pare lat wyzywał mnie, brał mi kase... wszystkie te złe wspomnienia o dziwo nie zasmuciły mnie, one mnie jeszcze bardziej pobudziły.
Uderzyłem mojego gnębiciela z pięści w szczęke, aż ten upadł na ziemie, zacząłem go kopać i wyzywać od kutasów. Kiedy zemdlał po prostu uciekłem do domu...
○•••○
Nawet dobrze szkoła się nie zaczęła, a my już mamy dwie kartkówki ;~;
Następny będzie jeszcze w tym tygodniu :D
CZYTASZ
Change for you ||Muke
RomanceMike nie należał do grupy popularnych. Był w szkole tak zwanym popychadłem, ale pewnego dnia postanawia to zmienić, a wszystko przez długonogiego blondyna. Opowiadanie zawiera: Związki homoseksualne i samookaleczanie się.