Szkoła była ogromna, w stylu gotyckim. Strzeliste wieżyczki, obrośnięte bluszczem który powoli zmieniał barwę na czerwoną, pięły się wysoko a szkoła robiła monumentalne wrażenie. Była też część w której znajdował się internat. Ciocia proponowała mi zamieszkanie tam, ale uznałam,że najpierw zobaczę czy podoba mi się szkoła.
-chodź do sekretariatu,tam dostaniemy nowe książki i dowiemy się w której klasie jesteśmy. - powiedział Lucas.
- nie. Poczekajmy na Mike'a on ma nam coś przekazać.
Nie musieliśmy długo czekać. Bo na podjeździe do szkoły pojawił się jego nowy Mitsubishi Pajero.
- Hej. - powiedziałam
- Siema. - podszedł do Lucasa i się przywitał. - Okey chodźmy do seretariatu.
Poprowadził nas dlugim korytarzem do przytulnego gabinetu jakże niemiłej pani. Zlustrowała nas wzrokiem i zapytała czego chcemy. Mike powiedział, że jesteśmy nowi oraz, chcielibyśmy odebrać plan lekcji i podręczniki.
Dostałam do ręki plan sprawdziłam jakie mam lekcję
Poniedziałek
1. Matematyka
Sala 21
2. Matematyka
Sala 21
3. Wf
4. Wf
5. Chemia
Sala 7
6. Biologia
Sala 8
7. Fizyka
Sala 9
8. Łacina
Sala 21
Widząc łacinę na planie zapytalam się czy ona jest obowiązkowa. Okazało się, że tak.
Lucas nie miał ze mną wszystkich lekcji. W sumie to wspólnie mamy Matematyki._________________________
Przepraszam za moją nieobecność w ostatnim czasie, niesty szkoła jest mordercą, ale mogę wam za to powiedzieć sentencje którą właśnie wymyśliłam
"Życie jest jak pociąg jeśli się na jakiś spóźnisz to nie poczeka na ciebie ~ tak samo jest z chwilami jeśli jakąś przegapisz to już nigdy do niej nie wrócisz "Xxx na zawsze wasza Nikki xxX
CZYTASZ
Rozwikłaj mnie
RomanceSzkoła. Ludzie. Codzienność. Monotonia. Szarość. Pięć słów które towarzyszą mi cały czas. Nie pozwalają o sobie zapomnieć, nawet jeśli się bardzo starasz to przychodzą z zupełnie innym brzmieniem i akcentem. Oplatają ci ramiona wchodzą przez usta...