2

23 5 0
                                    

Weszłam do łazienki i zamknęłam drzwi. Po chwili także do niej ktoś wszedł. Ktoś mnie przytulił od tyłu ,dając ręce na moim brzuchu.

-Nic się nie stało Maja, wiesz że pewnie nie chciała ci zrobić przykrości.-powiedział Maciek, odwróciłam się w strone swojego chłopaka i wtuliłam się w niego.

-Wiem , ale mnie wkurzyła tym że nie potrafi być ze mną szczera ,tylko próbuje mnie okłamywać.-powiedziałam .

-Wiem , ale spróbuj o tym nie myśleć.-powiedział. Wdychałam jego zapach był cudowny. Już nie pamoętałam o Ani ,myślałam tylko o Maćku. Teraz nikt inny się nie liczy tylko on.

***

Skończyły się lekcje , a ja już wychodziłam ze szkoły. Zobaczyłam że przed bramą stoi Maciek razem z jego najlepszym kumplem ,a moim kuzynem . Podeszłam do Maćka i splotłam nasz ręcę ze sobą. Gdy tylko mnaie zobaczył złączył nasze usta w pocałunku.

-Hej Kuzynko.-powiedział Adrian.

-Hej kuzynie .-odpowiedziałam .

-Gdzie się wybierasz ?-zapytał unosząc jedną brew.

-Do mnie ,będziemy mieli wieczór filmowy.-powiedział Maciek ,po czym pożegnaliśmy się z Adrianem i ruszyliśmy do domu Maćka.

-To co chcesz oglądać?-zapytał Maciek .

-Niewiem-odparłam .

-To może sobie coś wybierz a ja zrobie przekąski.-powiedział na co przytaknęłam głową na tak . A po chwili chłopak zniknął już w kuchni. Spojrzałam na płyty jego matki. Mama chłopaka bardzo lubiła filmy , miała pęłno płyt . Lubiła często z nami oglądać , a nawet pozwalała mi je pożyczać jakbym chciała. Dobrze się z nią dogadywałam ,myśle że mnie lubi , ale nigdy nie wiadomo. Maciek mówi że ona mnie lubi zz czego się ciesze .
Minęło kilka minut a Maciek już wrócił z jedzeniem i zaczęliśmy oglądać.

***

-Musze już iść-powiedziałam załamana.

-Przecież jest dopiero 21 -powiedział a ja pocałowałam go w policzek .

-No właśnie ,a jutro szkoła.-powiedziałam . A on zrezygnowany wstał.

-To cię odprowadze.-powiedział , lecz ja nie chciałam by mnie odprowadzał.

-Nie musisz, sama pójdę-powiedziałam . Jeszcze chwila była kłótnia , ale i tak ja wygrałam . Szłam właśnie w stronę domu. Wszędzie było ciemno ,miałam już niedaleko. Spojrzałam w prawo gdzie znajdował się zaułek i zobaczyłam coś czego się nie spodziewałam , były tam wilki. Było ich pięć . Jeden szary i reszta były czarne. Zauważyły mnie , zaczęłam biec szybko w stronę domu , po chwili usłyszałam wycie wilka. Zaczęłam biec jeszcze szybciej i płakałam . Szybko weszłam do domu zamknęłam drzwi na klucz od środka i pobiegłam do pokoju , także zamykając drzwi w pokoju. Sunęłam się po drzwiach , siedząc już na podłodze skuliłam się i zaczęłam płakać jak dziecko.

_________________________
Hejka ^^
Jak tam u was?
Już napisałam drógi rozdział myśle że wam się podoba. Wiecie jestem teraz na Debacie z burmiszczem ,więc nie wiem jakim cudem jeszcze nie zauważyli że używam telefonu. Trzymajcie za mnie kciuki by mi telefonu nie zabrali. Pozdrawiam tyśka ♥

Zamieniona (ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz