5

15 3 0
                                    

Wleciałam w dziórę ,leciałam w dół ,lecz w końcu spadłam na jakąś nieznaną mi podłogę. Było tam ciemno ,nic nie widziałam . Jak byście się czuli gdybyście byli gdzieś nawet nie wiecie gdzie , a wszędzie ciemno? Wstałam z podłogi ,poczułam czyjeś ręce na moich ramionach . Odrazu odskoczyłam i stanełam dwa kroki dalej na wprost osoby która , przed chwilą mnie dotknęła .

-Kim jesteś?-zapytałam się go. To był wysoki brunet o niebieskich oczach . Dziwne było to ,że ja zauważyłam go w tym pomieszczeniu.

-Jestem kimś kto nie chce ci zrobić krzywdy , chodź ze mną muszę cię zaprowadzić do wodza.-powiedział , odwrócił się i zaczáł iść ,ale ja stałam w miejscu i patrzyłam jak stawia kroki. -Idziesz?-zapytał , gdy skapknął się że nie idę za nim . Nie czekając dłużej ,ruszyłam za nim. Bałam się tego , co mógłby mi zrobić, jakbym się go nie posłuchała. Szłam centralnie za nim , nie minęło dużo czasu , a było widać jakieś dzwi , brunet otworzył je wpuszając mnie jako pierwszą , poszedł za mną. Ale niedługo szedł za mną , gdyż po chwili już szedł koło mnie. Złapał mnie za łokieć , zatrzymując mnie tym . Spojrzałam na niego ,nie wiedziałam o co mu chodzi.

-Jesteśmy na miejscu.-powiedział , a ja spojrzałam wokoło siebie nic nie było.Wzrokiem znowu wróciłam przed siebie . Zauważyłam wilka , który zmierzał w naszą stronę. Był wielki , większy od tych , których ostatnio widziałam. Podskoczyłam , po czym schowałam się za bruneta.

_______________________________
Hej , przepraszam że tak długo nie dodawałam rozdziału. Ale po prostu nie miałam zbytnio czasu i pomysłu teraz spróbuje częściej dodawać nowe rozdziały. I przepraszam że jest dzisiaj taki krótki rozdział. Jak się wam podoba to dajcie gwiazdkę i skomentujcie jak wam się podobał albo nie podobał.

Zamieniona (ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz