Mmm jak dobrze znowu spać te łóżko jest strasznie wygodne ale jeszcze fajnie by bylo gdyby nie hałasowali..
-Już jesteśmy bierz rzeczy
-A dziewczyna...
-Pan Grek ma ja wsiąść.Nie pozwala się do nie zbliżać
-Ja słyszałem że to jego córka?!
-Ciszej też to słyszałem ale chyba to tylko plotka...- usłyszałam jak zamilkli czemu?
-Obudziła sie?
-Nie wiemy Panie..
-Żaden pożytek z was precz mi z oczu !
-Tak Panie.
Usłyszałam pukanie wiedziałam że to tata więc mógł wejść
-Prosze..-powiedziałam
-Yuki ubiesz sie i jedziemy.
-Ale gdzie?!.
-Zobaczysz.
Na łóżko leżał niby mundurek: krótka granatowa spódniczka z wzorkami na dole tak samo jak żakiet bluzka biala i barelinki oraz skarpetki do kolan czarne.
-No ładne- z uśmiechem spojrzałam na odbicie w lustrze gdy momentalnie otworzyły sie drzwi
-Aaaa...
-Co ty głupia sie drzesz- drzwiach stał Lukas
-A ty?Puka sie!!!
-Daj se siana.
-Co?
-Gówno! Idziemy!
Gdzie?- zerknełam na niego zdziwiona miną gdy on mi tylko odpowiedział swym spojrzeniem- mowilo wszystko.
-No okej tylko..
-Ha śmieszna jesteś!
-Yy czemu?
-Spójrz na siebie.- o co mu chodzi spojrzałam w lustro ale wszystko było dobrze gdy sie odwróciłam zawału bym dostała koło niego stał mój ojczym?!
-Gotowa to choć skarbie- ruszyłam za tatą a Luk stał jak wryty.Spojrzałam na niego a on oznajmił mi uśmiechem.
