Part 14.

3.1K 267 15
                                    

Zanim opuściliśmy dom Louisa, dość długo żegnałem się z dziewczynami. Musiałem obiecać bliźniaczkom, że niedługo znowu przyjadę. One przepraszały i zapewniały, że nie lubią Amber, a ja już wiedziałem, że to Lots nakrzyczała na nie. Lottie tuliła mnie i zapewniała, że jestem jedynym kandydatem na drugą połówkę jej brata, którą ona może zaakceptować. Podziękowałem i pocałowałem ją w policzek. Oderwałem się od dziewczyny i przebiegłem po wszystkich wzrokiem, który w końcu natrafił na Jay. Kobieta bez słowa przytuliła mnie, a mi przypomniała się jej wczorajsza rozmowa.

- Tęskniliśmy za tobą, Harry - szepnęła. - Wiem, że słyszałeś co wczoraj powiedziałam, ale ja naprawdę kocham cię jak syna i wiem, że jesteś jedyną osobą, którą kocha Louis. Wierzę, że wam się uda, Słońce.

- Dziękuję, Jay.

- Już nie 'mamo'? - zażartowała, odrywając się ode mnie.

Uśmiechnąłem się, ale nie powiedziałem nic. Jeszcze nie byłem na tyle odważny, by znów nazywać ją swoją teściową. Jeszcze nie teraz. Louis wziął naszą torbę, chwycił moją rękę i obaj skierowaliśmy się do auta. Pomachałem rodzinie chłopaka na pożegnanie, gdy ten wyjeżdżał z podjazdu. Czułem radość, że wszystko jest jak dawniej, bo tęskniłem za nimi. Byli dla mnie jak rodzina i czułem się okropnie, gdy ich straciłem.

- Teraz do mojej mamy! - uciszyłem się.

- Nie jedziemy do domu? - zdziwił się.

- Muszę porozmawiać z moją mamą. Pojedźmy tam, proszę.

- Podwiozę cię i wrócę do Londynu.

- Czy ty się boisz? - zapytałem, patrząc na niego z kpiącym uśmiechem.

- Ja... ja się niczego nie boję! Już na pewno nie mojej teściowej! - powiedział dumnie.

- Byłej teściowej - poprawiłem go.

- Byłej?

- W końcu teraz mama Amber jest twoją teściową, prawda?

Przez jego twarz przebiegł grymas złości. Nie powiedział nic więcej, a ręce zacisnął na kierownicy. Dziwnie mnie to śmieszyło i nie mogłem powstrzymać uśmiechu. Podobało mi się, że chłopak tak bardzo nie lubi Amber.

- Lueh.... - szepnąłem, nachylając się nad jego uchem. Dotknąłem jego uda i czekałem na reakcję. - Kochasz mnie, Lou? - szepnąłem.

- Przestań, Harry - odsunął się.

- Czyli mnie nie kochasz? - spojrzałem na niego ze smutkiem, wracając na swoje miejsce.

- Wiesz, że jesteś dla mnie najważniejszy.

- Powiedz to.

- Kocham cię, Harry.

Uśmiechnąłem się łapiąc go za rękę. Tęskniłem za naszymi wspólnymi podróżami. Teraz kręciłem się na fotelu i nie mogłem doczekać się aż będziemy mieli postój albo dotrzemy na miejsce, bo chciałem wtulić się w Louisa. Wiedziałem, że gdyby policja zauważyła jak bardzo go rozpraszam, wystawiłaby nam mandat. Byłem podekscytowany całą sytuacją. Ciągle łapałem bruneta za rękę i składałem delikatne pocałunki na jego policzku. W końcu zrobiłem zdjęcie znaku z nazwą mojej rodzinnej miejscowości i wrzuciłem na instagram. Wiedziałem, że moja mama prędko dowie się, że już jesteśmy na miejscu. Ucieszyła się widząc nas. Louis przytulił ją i podziękował za wszystko. Nie wiedziałem o co chodzi, ale średnio mnie to obchodziło. Nie mogłem doczekać się, gdy przekażemy wszystkim dobrą nowinę. Zastanawiałem się czy powinienem zrobić to podczas obiadu czy wieczorem, gdy będę siedzieć z mamą przy kubku gorącej czekolady jak to zawsze robimy.

- Miałeś mi coś powiedzieć, Harry - przypomniała mi rodzicielka czym przerwała wszystkie moje plany.

Spojrzałem na Louisa i uśmiechnąłem się, łapiąc go za rękę.

- Pobieracie się! - Gemma bardziej to stwierdziła niż zapytała.

- On mi się nawet nie oświadczył!

- A powinien - kochałem moją siostrę za takie teksty.

Wróciłem do korytarza i z kieszeni kurtki wyjąłem swój portfel. W jednej z przegródek znajdowało się zdjęcie USG, które dostałem od Amber. Wróciłem na kanapę i pokazałem fotografię mojej rodzicielce. Gem zdziwiła się, patrząc jej przez ramię.

- Wy chyba nie... - powiedziała kobieta ze zdziwieniem.

- Będziesz babcią, mamo.

----

Miałam dać dłuższą część, ale stwierdziłam, że dramę zostawiłam na później. Myślicie, że mama Harry'ego się ucieszy? 

11K wyświetleń i 1K gwiazdek! Yay! <3


This mistake is miracle - Larry FFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz