Po kolacji, wszyscy poszli do swoich pokoi. Niektórzy poszli do pokojów od innych. Kimura poszła do swojego pokoju. Cały dzień o czymś myślała. Wyjęła zeszyt ze swojej torby, usiadła przy biurku i zaczęła go przeglądać. Nagle kilka łez zaczęło powoli spływać po jej twarzy. Wytarła je swoją ręką i zamknęła zeszyt.
"Czemu?" Kimura pomyślała "czemu nie moge?"
Nagle ktoś zapukał i otworzył drzwi.
"Hej" Hiroto uśmiechnął się
"A ty czego chcesz?" Kimura odpowiedziała mu smętnie
"Przeglądałaś swój zeszyt?"
"Skąd wiesz?"
"Mam swoje powody. Jutro najprawdopodobniej będziemy trenować hissatsu"
"Co?! Skąd wiesz?" Kimura zapytała się bardzo zdenerwowana
"Nie wiem ale jeśli to prawda to weź nie udawaj ze nie masz żadnych ok?"
"Idę nad rzekę" powiedziała wychodząc
"Po co?" Spytał się Hiroto "Nie gadaj że... Że chcesz to zrobić"
"Jasne że chce, i to zrobię"
"Idę z tobą"
"Niby czemu?" Spytała się
"Na wszelki wypadek... Nie możesz tego zrobić... Ale jeśli jednak ma ci się udać to... To chcę to zobaczyć"
Kimura wzięła swój zeszyt "No dobra"
----------------------------------
Kolejny nie za długi rozdział ale przynajmniej coś. ありがとう みんな (arigatou minna, dziękuje wam)
CZYTASZ
Ona, piłka i hissatsu.
FanfictionHmm... Nie wiem co powiedzieć... Poprostu historia o dziewczynie w Inazuma Japan. No i o romansie