Rozdział 12-Nie rozumiem...

467 29 2
                                    

Wszyscy pokazali swoje hissatsu, wszyscy oprócz Kimury. Tobitaka nie miał żadnych, oznajmił to na początku treningu. Kimura bała się, nie chciała pokazać nikomu swoich hissatsu, nie po tym co się stało.

"Kimura! Twoja kolej!" Endou wykrzyknął, Kimura po patrzyła się na niego.

"Ja... Ja nie mam żadnych" spuściła głowę. Wszyscy byli zdziwieni, po tym jak zobaczyli jak mocno kopać potrafi Kimura, był to dla nich szok.

"Kimura... Czemu to robisz?" Hiroto był wyraźnie przejęty i zdenerwowany. "Czemu?"

"Co masz na myśli?" Kimura popatrzyła na niego z dziwnym, jakby wyzywającym uśmiechem.

"Wiesz o co mi chodzi..." Kimura nie przestawała się na niego patrzeć "Nie ważne już... I tak nic z tym nie zrobisz..."

"Nie wiem z czym, ale cieszę się że przestaniesz..." Kimura cieszyła się z faktu że nikt się nie dowiedział o jej hissatsu.

Na treningu za dużo się więcej nie wydarzyło. Po treningu Kimura poszła nad rzekę. Patrzyła się na wodę, próbowała się uspokoić. Nie za dobrze jej to wychodziło.

"Kłamałaś nie?" Kimura obróciła się i zobaczyła Tsunamiego.

"Niby o czym?" Kimura uśmiechnęła się w dziwny sposób, jakby chciała go zachęcić do szukania prawdy.

"Hissatsu... Na pewno jakieś znasz" Tsunami ciągnął dalej "Nie mogę uwierzyć że nie znasz ani jednego... Z taką siłą strzału? Nigdy w życiu"

"Przecież już mówiłam że nie mam nic. Po co drążyć ten temat?"

"Naomi. Nie kłam... Powiedz mi prawdę." Tsunami nie przestawał "A raczej, pokaz mi tę prawdę..."

"T-tsunami..." Kimura popatrzyła na niego zmartwiona. "Dawaj piłkę... Im szybciej zacznę tym szybciej się to skończy nie?"
 
"Dobrze myślisz" uśmiechnął się.

"No więc tak... Mam dwa, Super Nova X i Galaxy Cut." wykonała je bez błędnie "Nie były aż tak silne jak naprawdę są. Nie chce się przemęczać przed meczem. A w ogóle to pracuje nad nową techniką... Silniejszą od tych"

"One były ekstra!" Tsunami się uśmiechnął "Użyjesz ich w meczu?"

"S-sama nie wiem... Trochę się boję... Jeśli wykonam je w ich normalnych siłach i coś zrobię źle to mogę sobie połamać nogi..." Kimura popatrzyła się na ziemię

"Naomi... Nie bój się ich używać ok?" Tsunami popatrzał na nią z uśmiechem "Zrób to dla mnie"

"Ok" Kimura uśmiechnęła się z powrotem "Tsunami..."

"Tak?"

"Bardzo cię lubię, wiesz?"

"Wiem. Widać, a z resztą, ja ciebie też"

Ona, piłka i hissatsu.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz