Rozdział 11 -Poranek

451 28 13
                                    

Kimura poszła do łóżka późno. Właściwie to nad ranem. Śniadanie zawsze było o 8:30. Jej budzik zadzwonił o 8:00.

"Co? Już tak późno? Z-znaczy wcześnie... 3 godziny snu... No ja tak nie mogę..." pomyślała, była trochę zdezorientowana... Trochę to może za mało powiedziane właściwie. "Wstać czy nie wstać o to jest pytanie? Dobra wstaje..." wstała więc z łóżka. A raczej na nim usiadła. Popatrzyła na biurko. "Nie zamknęłam zeszytu... I tak nikt nie wejdzie..." zamknęła zeszyt "Musze wypróbować te hissatsu... Ale nie dzisiaj... Dobra... Pora się ubrać..." ubrała się i zeszła na dół, zamykając za sobą drzwi by nikt nie wszedł do jej pokoju. Nie chciała by ktoś zobaczył jej zeszyt, w końcu nikt nie wiedział o jej hissatsu. No oczywiście nikt poza Hiroto i Midorikawy. Była trochę wcześnie, 10 minut za wcześnie. Już gdy miała przejść przez drzwi do stołówki, usłyszała znajomy głos.

"Wcześnie dziś jesteś"

"Tsunami... Jak się masz? Wiem że to pytanie jest wszędzie ale..." Kimura troszeczkę się zdenerwowała.

"Wszystko dobrze, nie denerwuj się tak" uśmiechnął się Tsunami "A u ciebie?"

"U-u mnie? Wszystko ok... przynajmniej tak myślę" Odpowiedziała zdenerwowana.

Sytuacja w której znalazła się Kimura była trochę niezręczna.

"Dzisiaj trening... Wiesz może co będziemy dzisiaj trenować?" Tsunami zapytał się, w jego głosie słychać było zainteresowanie tym tematem.

"N-nie... Jak teraz o tym myślę to Endou zawsze mówił dzień wcześniej co będziemy trenować jutro. Ciekawe-"

"Dlaczego nam nie powiedział tym razem?" Tsunami wciął się w jej zdanie "Pytałem się go wczoraj co będzie dzisiaj na treningu, powiedział mi tylko tyle że na to  nie możemy się przygotować... Nie wiem co to znaczy... Wygląda na to że chyba dowiemy się później."

"Najwyraźniej tak będzie..." Kimura zastanawiała się co będą trenować.

Po śniadaniu wszyscy z drużyny A wyszli na boisko przed szkołą.

"No dobra. Wszyscy są?" Spytał się Endou. "Tak. No więc dzisiaj będziemy trenować hissatsu. Chcę żebyście pokazali mi wszystkie wasze hissatsu, ok?"

"Hi-hissatsu?" pomyslała Kimura "Nie..." Była bardzo przerażona.

Hiroto popatrzył się na nią "Co zrobisz teraz?" pomyślał.


-----------------------------

YAAAAAAAAAAAAAAAY W KOŃCU NOWY ROZDZIAŁ!

Ktoś to jeszcze w ogóle czyta? Rozdział będą wychodziły częściej, bo mam więcej weny.

Ona, piłka i hissatsu.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz