fifty six

19.8K 1.5K 157
                                    

Poranne promienie słoneczne skutecznie przedzierały się przez rolety okienne.
Ze snu wyrwały mnie natarczywe wibracje telefonu.

*Zalogowano*

Luke5SOS: MIA TAK STRASZNIE PRZEPRASZAM
Luke5SOS: nawet nie wiesz jak mi głupio
Luke5SOS: nie dość, że porozumiewałem się z Tobą jakimś arabskim
Luke5SOS: to w takim stanie...
Luke5SOS: przepraszam

Przetarłam oczy uśmiechając się pod nosem.

hemmoore: Pijany Hemmings jest zabawnym Hemmingsem
hemmoore: ale jak można tak się upić w zaledwie półtorej godziny
hemmoore: tego nie rozumiem
Luke5SOS: przyjechał Ben z dziewczyną Mirandą i Miranda poszła z mamą na jakieś urodziny i chyba tam nocowały a dom był przez całą noc nasz
Luke5SOS: potem przyszedł Calum z Ashtonem, którzy też całkiem uraczyli się alkoholem
Luke5SOS: no i na końcu Michael, ale był trzeźwy i jedyne co to pomógł mi dotrzeć do łóżka
hemmoore: jestem w szoku
hemmoore: nie spodziewałam się tego po was
hemmoore: ale no, jesteście dorośli i to wasza sprawa
hemmoore: w każdym razie nazwałeś mnie kichganiem
hemmoore: miałeś chyba na myśli kochanie, co było dosyć cute
Luke5SOS: przepraszam Mia
Luke5SOS: po prostu z Benem widzę sie najrzadziej a mamy dobry kontakt Luke5SOS: no i wykorzystaliśmy czas na imprezę
Luke5SOS: i tak, pamiętam nawet jak to wszystko pisałem
Luke5SOS: i pamiętam, że moje myślenie nie było racjonalne
hemmoore: domyślam się
hemmoore: i wybaczam

mia kichganie moore

hi, @Luke5SOS ✉Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz