seventy seven

16.4K 1.3K 83
                                    

*Zalogowano*

hemmoore: i jak Brisbane?
Luke5SOS: właśnie dolecieliśmy
Luke5SOS: nie lubię tego miasta
Luke5SOS: mam nadzieje, że wrócimy szybciej niż to przewidziane
hemmoore: ja też
Luke5SOS: dziwnie wyszło
Luke5SOS: przyjechałem i wyjechałem
hemmoore: to tylko miesiąc
hemmoore: albo dłużej :)
Luke5SOS: zrobię tak, aby dłużej nie było
hemmoore: wyleczysz ciotkę?
Luke5SOS: po prostu wróci z nami do Sydney

hemmoore: byłeś jedyną osobą, z którą spędzałam czas
Luke5SOS: napisz do Clifforda
Luke5SOS: na pewno godnie zastąpi moje towarzystwo na ten miesiąc
hemmoore: tak myślisz?
hemmoore: okej

Wyszłam właśnie z sali biologicznej kierując się do regału szafek.

- Mia, hej! - ujrzałam przed sobą znaną sylwetkę Dashwood'a.

- Um, cześć. - uśmiechnęłam się chowając telefon do tylnej kieszeni spodni.

- Co robisz dzisiaj po szkole?

- Właściwie to... - wspomniałam w myślach o ostatniej rozmowie z Luke'iem. Nie mam planów. - dodałam po chwili.
Luke nie będzie wyznaczał mi z kim mogę się spotykać, a z kim nie. Poza tym, nie musi o tym wiedzieć.

- Może pójdziemy gdzieś się przejść? Ostatnio z jakiegoś powodu niestety nie wyszło więc..

- W porządku. O której? - zapytałam pewnie.

- 6p.m w Mosto*?

- Do zobaczenia. - uniosłam kąciki ust powracając do poprzednich zamiarów.

Wyjęłam z szafki dwa zeszyty, wrzuciłam resztę niepotrzebnych podręczników i skierowałam się do wyjścia głównego.

Mosto* to jakaś australijska kawiarnia idk

rozdziałów w ten weekend trochę będzie, ale w przyszłym tygodniu na pewno mniej, mam bardzo dużo nauki

hi, @Luke5SOS ✉Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz