*Zalogowano*
hemmoore: i jak Brisbane?
Luke5SOS: właśnie dolecieliśmy
Luke5SOS: nie lubię tego miasta
Luke5SOS: mam nadzieje, że wrócimy szybciej niż to przewidziane
hemmoore: ja też
Luke5SOS: dziwnie wyszło
Luke5SOS: przyjechałem i wyjechałem
hemmoore: to tylko miesiąc
hemmoore: albo dłużej :)
Luke5SOS: zrobię tak, aby dłużej nie było
hemmoore: wyleczysz ciotkę?
Luke5SOS: po prostu wróci z nami do Sydneyhemmoore: byłeś jedyną osobą, z którą spędzałam czas
Luke5SOS: napisz do Clifforda
Luke5SOS: na pewno godnie zastąpi moje towarzystwo na ten miesiąc
hemmoore: tak myślisz?
hemmoore: okejWyszłam właśnie z sali biologicznej kierując się do regału szafek.
- Mia, hej! - ujrzałam przed sobą znaną sylwetkę Dashwood'a.
- Um, cześć. - uśmiechnęłam się chowając telefon do tylnej kieszeni spodni.
- Co robisz dzisiaj po szkole?
- Właściwie to... - wspomniałam w myślach o ostatniej rozmowie z Luke'iem. Nie mam planów. - dodałam po chwili.
Luke nie będzie wyznaczał mi z kim mogę się spotykać, a z kim nie. Poza tym, nie musi o tym wiedzieć.- Może pójdziemy gdzieś się przejść? Ostatnio z jakiegoś powodu niestety nie wyszło więc..
- W porządku. O której? - zapytałam pewnie.
- 6p.m w Mosto*?
- Do zobaczenia. - uniosłam kąciki ust powracając do poprzednich zamiarów.
Wyjęłam z szafki dwa zeszyty, wrzuciłam resztę niepotrzebnych podręczników i skierowałam się do wyjścia głównego.
Mosto* to jakaś australijska kawiarnia idk
rozdziałów w ten weekend trochę będzie, ale w przyszłym tygodniu na pewno mniej, mam bardzo dużo nauki
CZYTASZ
hi, @Luke5SOS ✉
Fanfic{hej, tutaj hemdrugs z 2020 roku, chciałam przeprosić za największy cringe mojego życia i tak strasznie niepoprawny język} Niecodzienną rzeczą jest móc pisać, rozmawiać ,a co dopiero spotkać swojego idola. Szansa na spełnienie kilku najważniejszyc...