Avery: dobra Harry, wiesz co? jak się nad tym głębiej zastanowić to w sumie nie mam usprawiedliwienia.
Harry: czyli nic nie napisałaś?
Avery: dokładnie.
Harry: okay.
Avery: ugh
Harry: co znowu ugh?
Avery: bo jesteś pewnie na mnie wkurzony i zapewne nie chcesz już ze mną pisać, ani nic z tych rzeczy.
Harry: wow, Av. nie wiedziałem, że jesteś taka bystra.
Avery: sarkazm, okay. to się źle zapowiada, ale dziękuję Harry, że mnie nareszcie doceniłeś.
Harry: nie ma za co, bystrzaku.
Avery: no nie, tyle pochwał w tak krótkim czasie
Harry: ale wracajac do tematu
Avery: jakiego tematu?
Harry: rozumiem twoją taktykę.
Avery: jaką taktykę?
Harry: odwrócenia mojej uwagi od tematu.
Avery: nie rozumiem cię Harry, głuptasie.
Harry: sprytnie.
Avery: ty chyba za bardzo mnie kochasz.
Harry: tsa, dokładnie.
CZYTASZ
Conversation with Harry▪️hs
FanficHarry: dobrze się czujesz? Avery: tak Harry: wszystko będzie dobrze Avery: musi być Harry: przecież słyszę ten sarkastyczny ton, Avery 4 część Message From Daddy ©sweetdoleczkihazzy