roseyrose: To się znowu dzieje
roseyrose: Nie mam słów na moją głupotę
roseyrose: Nie powinnam tak reagować
roseyrose: Dlaczego ciągle płacze gdy widzę Wasze zdjęcia
roseyrose: Jestem żałosna
roseyrose: Ale to tak bardzo boli
roseyrose: To takie głupie
roseyrose: Bo nie powinno mnie to boleć
roseyrose: Powinnam się cieszyć
roseyrose: Ale nigdy nie będę umiała się tym cieszyć
roseyrose: Czuję że to wszystko bez sensu
roseyrose: Staram się bez sensu
roseyrose: Zbieram pieniądze na Wasz koncert
roseyrose: Robię wszystko żeby odłożyć każdą, najmniejszą kwotę
roseyrose: Boże jakie to głupie
roseyrose: Przecież to nie ma sensu
roseyrose: Jadę na Wasz koncert dla Was, dla siebie
roseyrose: Żeby Was zobaczyć
roseyrose: I posłuchać
roseyrose: Ale i tak czuję że to bez sensu
roseyrose: Jestem straszna
roseyrose: I mam kolejny dzień z głowy
roseyrose: Kiedy nie będę tak reagowała?
roseyrose: To trochę boli
roseyrose: Trochę bardzo
roseyrose: Tak bardzo jak jestem głupia
~*~
Jeju, jakie Wy niecierpliwe haha, spokojnie, od następnego prawie zacznie się dziać więcej :D
czytasz=gwiazdkujesz/komentujesz
![](https://img.wattpad.com/cover/57717521-288-k792525.jpg)
CZYTASZ
It's all about happiness
FanficMnóstwo wiadomości spływających do skrzynki odbiorczej chłopaka z żalami fanek że ten znalazł sobie dziewczynę. Co jeśli zacznie czuć wyrzuty sumienia przez jedną z nich?