Obudziły mnie czyjeś krzyki, więc wstałam z łóżka i spojrzałam za zegarek była 8:00. Wyszłam na korytarz i słyszałam: Wstawaj zrobiłam tosty!- ciągle krzycząca Alex. Już idę, tylko się nie drzyj!!!-odkrzyknęłam jej.
Zbiegłam na dół i usiadłam do stołu gdzie zjadłyśmy śniadanie, a gdy skończyłyśmy pozmywałam naczynia.
Pobiegłam do swojego pokoju wzięłam z szafy biały Crop Top z napisem One Direction, czarne rurki z wysokim stanem i czarne vansy. Poszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic, włosy spięłam na lewy bok, ubrałam się i zrobiłam makijaż. (Victoria ma 20 lat i jest blondynką o długich, kręconych włosach, błękitnych oczach i malinowych ustach. Podoba się wielu chłopakom, ale jak narazie nadal nie znalazła tego jedynego. Jej ulubieńcem z 1D jest Harry. Vici jest fanką 1D. Razem z Alex mieszkają w Londynie od ponad roku. Dziewczyny pochodzą z Polski z okolic Poznania) Chwyciłam laptopa i włączyłam tt, zaczęłam przeglądać nowości o One Direction i nagle zobaczyłam, że moi idole organizują konkurs na najlepszy Cover piosenki PERFECT. Odłożyłam laptopa i z piskiem pobiegłam do pokoju Oli.Aleksandra:
Siedziałam w pokoju i szykowałam sobie ciuchy aby się ubrać w końcu wybrałam letnią, wrzosową sukienkę, sandałki na obcasie, naszyjnik, kolczyki i bransoletkę. Uczesałam włosy w koka i zrobiłam lekki makijaż. (Alex ma 20 lat i jest krótkowłosą brunetką o prostych włosach, zielonych oczach, jasnoróżowych ustach. Ola miała chłopaka od ponad roku, który ją zdradzał więc z nim zerwała. Zawsze miała przy sobie Vici, która ją pocieszała i była dla niej jak siostra. Olka jak i Vici jest fanką 1D. Jej ulubieńcem z 1D jest Niall. Razem mieszkają w Londynie od ok. roku) Ubrana już siedziałam w pokoju i robiłam porządek w mojej szafie i nagle do niego z piskiem wbiegła Victoria krzycząca o konkursie One Direction. Od razu poszłyśmy na miasto kupić niezbędne rzeczy (Dziewczyny prowadziły fanowski sklep z gadżetami 1D, więc miały sporo pieniędzy). Właśnie weszłyśmy do sklepu i kupiliśmy małą kamerę, mikrofony do nagrywania, słuchawki, i inne potrzebne graty. Później doszłyśmy do sklepu z odzieżą. Każda kupiła sobie fajne ciuchy i dodatki, a także buty. Po zakupach polazłyśmy do MacDonalda. Po zjedzeniu udałyśmy się do domu.
Konkurs startował dopiero za 1,5 tygodnia dlatego postanowiłyśmy trochę odświeżyć naszą małą willę.Było w niej 7 sypialni jedna była moja, druga Victorii, a pozostałe 5 gościnnych. Wszystkie pomieszczenia były duże, dlatego miejsca nie brakowało. Miałyśmy salon, kuchnie, 6 pokoi, 7 łazienek (bo każda sypialnia miała swoją i jedna była na dole dla gości), pusty pokój, w tym korytarze i obok domu stał taki jakby mały domek. W tym domku był sklep fanowski. W willi znajdował się podziemny garaż na 4 lub 5 aut.
Ja miałam czarne Ferrari, a Vica miała białe Porche.Victoria:
Pojechałyśmy do meblowego i kupiliśmy nowe meble i farby.W spożywczym zrobiłyśmy duże zakupy (ogólnie jadłyśmy zdrowo, ale czasami jadałyśmy inaczej)
W kwiaciarni zakupiłyśmy kwiaty do naszych wazonów.
Potem jakaś ekipa zajęła się willą i po tygodniu była gotowa, a pusty pokój był już teraz pokojem do nagrywania Coverów. W czasie remontu willi miałyśmy wynajęty pokój w hotelu.
Ściany wszystkich pomieszczeń były koloru beżowego, białego lub popielatego.W łazienkach i kuchni były ciemne kafelki, a wreszcie pomieszczeń czarne panele.
Salon: biały puchaty dywan, lampa z kryształkami, czarna plazma, czarny stolik do kawy, biała donica z jakąś rośliną, kanapa i fotele były szare.
Pokój Olki (wszystkie wyglądały podobnie tylko inne ustawienie mebli i inna kolorystyka): siwy dywan, wielkie czarne łóżko z szarą pościelą i białą narzuta na to czarne poduchy, czarne biurko z laptopem do tego białe krzesło, a w rogu pokoju wiszący fotel a na jednej ścianie wbudowana, wielka szafa. I na parapetach kwiatki.
CZYTASZ
Stay With Us :*
FanfictionHistoria opowiada 20 letnich dziewczynach imieniem Alex (Ola) i o Victorii (Wiktoria), pewnego dnia nagrały Cover do konkursu One Direction i wygrały go. Jak potoczą się losy dziewczyn?! Zobaczycie czytając ,,Stay With Us:*" Myślę, że komuś się spo...