*Victoria*To ten dzień, kiedy chłopcy mają grać ostatni koncert tej trasy, a odbędzie się on w Sydney! Walizki mamy spakowane, wszystko uszykowane. Wyskoczyłam z łóżka i pobiegłam do łazienki, gdzie wzięłam szybki prysznic. Potem wybrałam ubrania. Zdecydowałam się na czarne rurki z dziurami na kolanach, adidas białe superstary, czarno-czerwoną koszulę w kratę i na koniec moją czarną ramoneskę. Ubrałam naszykowane ubrania oraz zrobiłam makijaż.
Zeszłam po schodach na dół aby zobaczyć, że wszyscy już na mnie czekają. Wybiegłam z domu zamykając jeszcze za sobą drzwi i przekluczając je od razu. Prawie wskoczyłam ldo tourbusa chłopców.
Po około 1 godzinie jazdy byliśmy już na lotnisku. Przeszliśmy przez odprawę. Pozostało nam tylko czekanie ze 30 minut na samolot.
-Głodny jestem.-jęknął Horan.
-W samolocie dadzą Ci żarcie.-odparł Liam.
-Ale ja wolę teraz.
-To masz kurwa problem!-uniosłam głos.
Nagle po ty jak powiedziałam "kurwa" ktoś przytulił mnie od tyłu i położył brodę na mojej głowie.
-Harry.-westchnęłam-To, że jestem niższa nic nie znaczy.
-Wiem, ale kotku mój najsłodszy. Nie przeklinaj przy mnie, bo za dużo razy dziennie się tak wyrażasz.
-No do kurwy nędzy! Jesteście zbyt słodcy!-krzyknął Horan.
-No! A on to niby kur...-było tak blisko tego słowa ale oczywiście Harry musiał zatkać mi buzię.
-Ja mogę zawsze i wszędzie.-dodał Ni.
-Kochanie prosiłem o coś.-powiedział smutno Harry.
-Przepraszam.-mruknęłam.
Odwróciłam się tak aby stać twarzą do Hazzy, następnie stanęłam na palcach i musnęłam jego usta swoimi i odsunęłam się od niego. Harry tylko mruknął niezadowolony. Po czym chwycił mnie za pośladki i podniósł, ja za to owinęłam nogi wokół jego pasa. Wpił się w moje usta, a ja oddałam mu pocałunek. Wplątałam palce w jego cudne loki, a on ścisnął moje pośladki.
-Ej gołąbeczki wy moje, nie chcę wam przerywać ale wsiadamy kurwa do samolotu!-wydarł się Horanek.
-No do chuja! Horan zaraz Ci wyjebie!-krzyknął Harry.
-Harry!
-Co skarbie?!
-Do kurwy nędzy ty klniesz to ja też będę!
-Tylko nie to, błagam!
-Albo się zgodzisz, albo podczas całego lotu samolotem, oraz pobytu w Sydney będzie ZERO całowania się ze mną iid...
-No dobra...-jęknął.
***
Samolot właśnie wystartował. Siedzenia są po dwie osoby, ale mamy z Harry'm farta, bo możemy siedzieć razem!
-Kochanie...-mruknął.
Po czym zaczął całować moją szyję.
-Harry... Nie w samolocie.-jęknęłam.
-Walić samolot!
-Ty sam sobie lepiej zwal.-powiedziałam ze śmiechem
-Ty mi też możesz.-odpowiedział.
***
Po jakiś pięciu minutach zaczęliśmy się całować. I tak było do końca lotu...
*******************
Kochani! Wiem, że zjebałam rozdział na maxa. Ale ni mam pomysłu, choć niedługo będzie akcja!
CZYTASZ
Stay With Us :*
FanfictionHistoria opowiada 20 letnich dziewczynach imieniem Alex (Ola) i o Victorii (Wiktoria), pewnego dnia nagrały Cover do konkursu One Direction i wygrały go. Jak potoczą się losy dziewczyn?! Zobaczycie czytając ,,Stay With Us:*" Myślę, że komuś się spo...