Znam różniące - czerń a biel
Świat skacze pośród scen
W nich aktorem każdy z nas
Role niezależne są od warstw
Gramy gdy nadejdzie czas
Pierwszy oddech - nowy start
I ostatni - płomień zgasł
Scena toczy wokół blask
Każdy raz się w blasku pasł
Aż świat związał mocniej pas
Po aktorze został trzask
Karma nie stosuje łask