Sen Lii
Jestem na moście. Chodzę po nim smutna. Na rękach i nogach mam same rany. Nie tylko mam je na ciele. Mam je też w duszy.
Staje na poręczy i gdy już chcę skakać ktoś mnie łapie za rękę, całuje w policzek oraz mówi "to ja..." i znika.
Ponawiam próbę, a nagle znowu ktoś podchodzi i mówi "kocham cię"
gładzi mnie po ręce i odlatuje.Zastanawia się o co chodzi i wyciągam żyletkę. Coś mi ją odepchnęło od ręki. Później słyszę
głos: "tęsknię" , a żyletka zniknęła.Idę wzdłuż mostu. Przechodzę przez przejście dla pieszych i zaczynam czuć ból, a sen się urywa.... .
Mam nadzieję, że rozdział się spodobał. Specjalna dedykacja dla #PinkTori :*
CZYTASZ
Walka Z Życiem
RomanceLia- główna bohaterka opowiadania odniosła wiele klęsk. W końcu decyduje, że nie ma po co żyć. Chce odebrać sobie życie. Gdy ma wypadek ratuje ją mężczyzna o imieniu Adam. Chłopak zakochuje się w niej. Dziewczyna odwzajemnia mu uczucia i zmienia se...