Najbardziej oprócz mojego życia nie lubię wstawać. Chyba wiecie, że chodzę do szkoły? Na szczęście do budy mam na 9, więc sobie jeszcze pośpie.
Wstałam o 7:44 i ubrałam się. Zrobiłam śniadanie i zapaliłam papierosa oraz podcięłam sobie żyły. Zjadłam śniadanie i poszłam do szkoły. Poszłam, bo nie mogłabym prowadzić samochodu z krwią na rękach.
***
Najpierw miałam w-f. Poszłam do łazienki się przebrać w dresy,top i za dużą bluze.
Nagle rozległ się dzwonek na lekcje. Skierowałam się na salę gimnastyczną i zaczęłam "lekcje" .-Dobry -powiedziałam
-witaj Lia- powiedziała nauczycielka z ironią naciskając na moje imię. - Co cię do nas sprowadza?
-mam chyba lekcje, c'nie? - odpowiedziałam z sarkazmem.Nauczycielka zaczęła sprawdzać obecność i stanęła na moim nazwisku.
-Amelia
-Nie ćwiczę -odparłam
- A to czego? Masz zwolnienie?
-Nie
-A powiesz nam, dla czego nie chcesz ćwiczyć?
-Nie
-Czemu?
-Bo nie!
-To zwolnienie prosze mi dać.Podeszłam do niej zabrałam jej marker i napisała jej na t-shircie
" zwolnienie
Zwalniam moją córkę Lie z w-f "
a pod tym była parafka-Lia! Natychmiast do dyrektora!
-Super! Nie będę musiała się z panią użerac 45 minut, a Nial się ucieszy!Przepraszam, że takie krótkie, ale nie mam weny xd . Postaram się dawać jeden-dwa rozdziały dziennie. :)
CZYTASZ
Walka Z Życiem
Roman d'amourLia- główna bohaterka opowiadania odniosła wiele klęsk. W końcu decyduje, że nie ma po co żyć. Chce odebrać sobie życie. Gdy ma wypadek ratuje ją mężczyzna o imieniu Adam. Chłopak zakochuje się w niej. Dziewczyna odwzajemnia mu uczucia i zmienia se...