* W pokoju Charliego i Leny *
* Perspektywa Leny *
-Muszę ci coś powiedzieć -oznajmił Charls.
-No dawaj, bo się strasznie robi.
-Wiesz chyba, że zerwałem z Chloe?-zapytał.
-Nie...
-No to już wiesz-powiedział.
-Kiedy zerwaliście?
-Pół roku temu...
-Tak długo?-do pokoju wbiła Marta śmiejąc się.
-Marta! Spadaj do Leo i się nie wtrącaj!-krzyknęłam ze łzami w oczach.
-Okej, przepraszam, wyluzuj trochę -powiedziała i odeszła.Wtedy zaczęłam płakać. Nie miałam pojęcia o zerwaniu. Nie wiem dlaczego płakałam.Chyba były to łzy szczęścia, bo wiedziałam, że gdy kiedyś będę z Charliem, to nikomu go nie odbije.
-Dlaczego płaczesz księżniczko?-zapytał.
-Nic nie wiedziałam.
-Spokojnie, nie jest źle.I tak, właśnie w tym momencie spełniły się moje marzenia. Charlie chciał mnie pocałować, ale...głupia ja, nie skorzyształam, myślałam że to za wcześnie. Zmieniłam temat i zaczęłam go łaskotać.
I zauważyłam te dołeczki. Boziu jaki on jest śliczny.-Nic się nie dzieje. Śpij już -powiedział Charlie.
Zasnęliśmy wtuleni.* Po ciężkim dniu *
-Dzień dobry, księżniczko -przywitał mnie Charlie.
-W tym świecie nie ma księżniczek -odpowiedziałam.
-Jest jedna. Ty -powiedział romantycznie Charlie.
-Hej zakochańce- znowu w najgorszym momencie Marta wbiła do pokoju.
-Kurde Marta, znowu?-krzyknęłam.
-Sory, jestem głodna -powiedziała zmieniając temat.
-Ja też -oznajmił Charlie.(uznajmy,ze w hotelu,każdy pokój ma kuchnie xd )
*W kuchnii *
-To co chłopcy, wy dzisiaj gotujecie?-Marta zapytała.
-Oczywiście, co chcecie jeść? -zapytał Leondre.
-Naleśniki, koniecznie z Nutellą! -krzyknęła Marta najwidoczniej rozmyślając o jej ulubionym daniu.
-Yhmm to przypadek,że to ulubione danie Leo?-spytał Charlie.
-Nie sądzę, haha - powiedziałam i zaczęłam się śmiać.Gdy chłopcy gotowali, postanowiłam wyjść z kuchni i porozmawiać z Martą.
-Przepraszam za wczoraj, kochanie -powiedziała Marta.
-Nic się nie stało po prostu gadaliśmy.
-To dobrze -powiedziała przyjaciółka po czym ponownie weszłyśmy do pomieszczenia.
-Charlie, co ugotowałeś?-krzyknęłam do przyjaciela.
-Spaliłem patelnie, może być? A Leo zrobił naleśniki, zaraz przyniosę.
-Dobra, czekamy-odkrzyczała Marta.
-Yhmm Marta przyznaj się, co robiliście w nocy?-zapytałam.
-Spaliśmy?
-No chyba w drugim znaczeniu tego słowa- zaśmiałam się.
-NALEŚNIKI!-krzyknął Leo.
-Smacznego -dodał Charlie.
-Leo, opowiadaj jesteście parą? -zapytałam.
-Yhmm przyjaciółmi, niczego nie planujemy -odpowiedział zajadając się naleśnikami.
-Tylko?- dalej ciągnęłam temat.
-Tylko -powiedziała Marta z uśmiechem. Zdawało mi się, że leci na Leondre i zbajeruje go od pierwszego wejrzenia, ale nie. Ona taka nie jest.
-Szkoda, ale dobra dam wam czas haha- powiedziałam,a Charlie zaczął śmiać się ze mną
-A po śniadaniu co będziemy robić? -spytałam.
-Może spacer?-zaproponował Leo.
-Okejka -powiedziała Marta.
-To za piętnaście minut na dole?
-Dobra -potwierdził Charls.* 15 minut później *
-Czy zdajecie sobie sprawę, że gdy pójdziemy na rynek, to okrążą nas bambinos z milionem pytań o wasze nowe "koleżanki"?-zapytałam.
-Wiemy, ale no trudno powiemy prawdę-powiedział Leo. Jestem ciekawa o jaką prawdę mu chodziło. Jesteśmy tylko przyjaciółmi, chyba.Gdy byliśmy pod ratuszem tłum dziewczyn okrążył nas. Masa fanek pytała się chłopców kim jesteśmy. Chłopcy powiedzieli, że jesteśmy " dobrymi przyjaciółkami ".
Po usłyszeniu tych słów, bambinos pobiegły do mnie i Marty, prosząc o zdjęcia. Zgodziłyśmy się.
-Lena chyba jesteśmy sławne-zaczęła się śmiać Marta.
-Na to wygląda -odpowiedziałam.
-Dobra wystarczy! -powiedziała lekko zdenerwowana Marta.
-Możemy wracać? -zapytałam Charliego.
-Tak, chodźmy -odpowiedział obejmując mnie ramieniem.*Po powrocie do hotelu, w pokoju Leo i Marty *
* Perspektywa Marty *
-Chyba muszę ci coś powiedzieć -powiedział Leo ,a ja zaczęłam się bać. Leo jeszcze trzy dni temu był moim idolem, nawet nie marzyłam o rozmawianiu z nim w cztery oczy. Teraz jesteśmy przyjaciółmi. On musi to wiedzieć.
-No dawaj
-Chyba...Hejka, jak na razie najdłuższy rozdział 😊
Podoba się?
Zapraszam do motywowania 😘
Lena xx
CZYTASZ
Stay With Me | Bars and Melody[ZAWIESZONE]
FanfictionOni : Chłopcy z zespołu Bars and Melody, Codziennie swoją muzyką pomagają tysiącom dziewczyn. One: Zwykłe, lecz jak się okazuje, niezwykłe dziewczyny. Od początku istnienia zespołu Bars and Melody są Bambinos. Niby nic, ale gdy dziewczyny stworzyły...