Come With Me || Calum Hood [tłumaczenie]

trzy

Cara zarumieniła się, gdy Calum po raz setny w ciągu ostatnich kilku minut lekko ścisnął jej biodro. Jego dłonie były takie duże i łaskotały ją w miejscu, w którym jej koszulka delikatnie się unosiła, gdy to robił. Gdy Calum nie ściskał jej biodra, gładził delikatnie kciukiem jej odsłoniętą skórę. Cara przez ostatnią godzinę spędzoną z Calumem czuła się szczęśliwsza niż przez całe trzy lata ze swoim byłym chłopakiem.

Calum chciał dowiedzieć się czegoś więcej o drobnej dziewczynie; była taka zdystansowana, a on chciał, by mu zaufała. Uważał, że Cara jest naprawdę ładna i chciał ją lepiej poznać. Była pierwszą dziewczyną, jaka kiedykolwiek przykuła jego uwagę; był znany z tego, że tylko sypiał z dziewczynami i nigdy nie angażował się z nimi w żadne związki.

Nie słuchał Echosmith zbyt często, odkąd w 2013 roku wyjechał w trasę z One Direction. Bardzo się zmienił przez te osiem miesięcy przerwy od ich muzyki. Przestał wierzyć w miłość. Zaczął znowu ich słuchać pod koniec 2014 roku. Uświadomił sobie, że chciał poznać smak miłości. Calum nigdy nie był zakochany i chciał się wreszcie zakochać. To był jego cel na rok 2015 i nie sądził, że znajdzie miłość tak wcześnie. Może Cara mogłaby być jego miłością.

"Chcesz zagrać w dwadzieścia pytań?" Spytał Calum. Potrzebował wymówki, żeby się czegoś o niej dowiedzieć, więc czemu by nie zagrać w grę, która może skończyć się dobrze albo bardzo źle? Znaczy, może miała chłopaka. Płakałby. Cóż, nie płakałby, ale byłby bardzo smutny.

"Pewnie, nie mamy nic lepszego do roboty." Cara powiedziała, uśmiechając się do niego. Bolały ją już od tego policzki. Nie uśmiechała się tak dużo przez cały ostatni rok.

"Zawsze moglibyśmy urządzić konkurs plucia na odległość." Calum zażartował, wzruszając ramionami, a Cara zmarszczyła nos w zdegustowaniu.

Calum zachichotał na jej uroczą minę i mentalnie walnął się w twarz za chichotanie przed naprawdę ładną dziewczyną.

"Dobra, dobra, może nie. Co powiesz na to, żeby pozostać przy zadawaniu pytań?" Spytał, a Cara przytaknęła.

"Jakie jest twoje drugie imię?" Spytała.

"Wolałbym nie mówić, jest żenujące." Calum powiedział, rumieniąc się na myśl, że miałby to powiedzieć Carze. Nigdy nie był nerwowy w obecności dziewczyn, ale ona dramatycznie zmieniała jego świat w bardzo krótkim czasie.

"Proszę, powiem ci coś żenującego na mój temat." Dziewczyna poprosiła, wydymając dolną wargę, a Calum miał ochotę ją przygryźć podczas całowania się z Carą. Oczywiście nie zrobiłby tego bez jej zgody.

"Thomas." Westchnął, rumieniąc się jeszcze bardziej.

"To nie jest żenujące!" Cara zawołała, delikatnie uderzając go w brzuch wierzchem dłoni.

Prawdopodobnie bolało ją to bardziej niż jego i desperacko chciała krzyknąć z bólu, ale mimo to zachowała spokój.

"Tak, jest, teraz ty musisz opowiedzieć mi coś krępującego o sobie." Calum powiedział, bezczelnie się uśmiechając.

Cara starłaby mu ten uśmieszek z twarzy, ale już miała siniaka i nie chciała się jeszcze dodatkowo przeciąć.