Prolog

5.2K 265 10
                                    

Wszedłem do klasy kilkanaście minut przed lekcją, rzuciłem torbę na ławkę i wyjąłem z kieszeni telefon. Równie dobrze mogłem zostać jeszcze tą chwilę w domu lub poczekać na korytarzu, ale potrzebowałem ustronnego miejsca, z którego mógłbym zadzwonić i załatwić pewną sprawę. Byłem pewny, że nikt mnie tu nie podsłucha, bo klasa była dosyć omijanym poza lekcjami miejscem.

Wystukałem szybko znany na pamięć numer i wcisnąłem zieloną słuchawkę. Po kilku sygnałach włączyła się automatyczna sekretarka: Przepraszamy, abonent chwilowo niedostępny.
Mocno mnie to zdziwiło, bo Hye Rim zwykle odbierała od razu. Chyba nigdy nie zdarzyło się, że nie odebrała telefonu ode mnie...

... chwilowo niedostępny... niedostępny...

Poderwałem się z krzesła. Czyżby...?!

Enemy | JiKook FanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz