Następny dzień zostałam zaciągnięta do szatni 1c nawet nie zauważyłam przez kogo.
-Dasiy ty palisz!?- Zapytał mnie zdezorientowany brunet.
Nie widziałam sensu kłamać przecież i tak mnie widział.
-Mhm, Tak-Jego wzrok mówił wszystko,
Dezorientacja,
Zdziwienie,
Pogarda? Nie nie to napewno nie było to,
Jednak nie potrafię tego określić.
Rozczarowanie? Chyba tak powinnam to nazwać.
-To psuje organizm
-To tylko elektryk-Nie dokończyliśmy ponieważ przyszła Dasiy i Michael, zaczęliśmy rozmawiać ,a poźniej zadzwonił dzwonek i wszyscy poszli do klasy.
----------
Dla ciebie,
Ode mnie.
CZYTASZ
Little Me/ C.H & S.G
FanfictionTo w końcu tylko historia, Nic poza tym, Dla was jest jedną z wielu, Dla mnie jest częścią nieuchwytnych wspomnień.