Ostatecznie uzgodniłyśmy, że na mecz pójdziemy we trzy,
Ja,
Daisy,
I Jeffy.
Szłyśmy z Dass krętymi uliczkami prowadzącymi do mojej starej podstawówki.
Nagle usłyszałam jak dzwoni mi komórka,
Nieznany...
Odebrałam,
"No hej gdzie jesteście? Jeffy sie martwi"
To wszystko wyjaśnia.
"Będziemy za jakieś 5 minut"
"Okej , okej to czekamy"
Przynajmniej teraz miałam twój numer...
-----------
Dla ciebie,
Ode mnie.
CZYTASZ
Little Me/ C.H & S.G
FanfictionTo w końcu tylko historia, Nic poza tym, Dla was jest jedną z wielu, Dla mnie jest częścią nieuchwytnych wspomnień.