46

153 17 0
                                    

W piątej klasie szło mi całkiem nieźle,

Oceny były w miarę okej jakoś dawałam sobie radę,

I w końcu przyszedł upragniony czas na święta,

Które po raz pierwszy miałam spędzić z tatą i ogólnie całą rodziną,

-Daisy choć pooglądać fajerwerki- Zaproponował mój brat.

-A Mikołaj?- Tak w wieku 12 lat nadal wierzyłam w grubasa, w czerwonym kubraku skaczącym po dachach.

- Może go zobaczymy- Pociągnął mnie do okna w drugim pokoju.

Widok był cudowny zza betonowych bloków można było dostrzec iskry pozostawiane po fajerwerkach.

-Widziałaś?- Zapytał mnie po chwili brat gdy ja z zawzięciem wpatrywałam sie w kolorowe fajerwerki.

-Co?

-Sanie Mikołaja-Uśmiechnął sie, a ja wręcz biegiem wróciłam do salonu gdzie pod choinką znalazłam stos prezentów, który aż wchodził na stół z zastawą babci.

To były jedne z najlepszych świąt, tym bardziej, że później te wspaniałe prezenty zmieniły się w koperty z napisem "dla Daisy od mamy"

Wróciłam do pokoju, z którego nadal można było zobaczyć fajerwerki.

-Wesołych świąt Cal -pomyślałam i wróciłam do rodziny.

------------
Dla ciebie,
Ode mnie.

Little Me/ C.H & S.GOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz