78

135 10 0
                                    

Leżałam w domu z ponad 40C temperatury,

A mama mnie ostrzegała, że jeśli idę na plaże to mam ubrać się ciepło,

Hehe oczywiście co zrobiła inteligentna Daisy?

O tak wyszła w krótkich szortach i bluzce na ramiączka,

Ale nie martwcie się miałam też bluzę,

Która służyła mi jako ręcznik....

Mniejsza z tym.

Poczułam wibracje pod poduszką i ostatkiem sił wyciągnęłam telefon.

Od Calum: PACZ OGLĄDAM IRONMENA

*załącznik*

Ja:To świetnie, a ja mam temperaturę i leże w łóżku.

Od Calum: Ajć to może włącz sobie jakiś film?

Ja: Komputer jest za dalekooo

Od Calum: No tak nie może być to lepiej się nie przemęczaj.

Ja: Powiedzmy sobie fakty ja po prostu jestem leniwa

Od Calum: Żadna nowość :D a tak poza tym to co ty robisz.

Ja: Umieram... Leże to ekscytujące życie prawda? I pisze sobie opowiadanie.

Od Calum: Też tak miałem w ostatnim tygodniu. Jakie???

Ja: O takiej dziewczynie poznaje chłopaka na takim portalu zakochują się, a ona  umiera.
A teraz ja sie czujesz?

Od Calum: No jak dzisiaj grałem 1 raz to się czułem jakbym grał pierwszy raz w życiu nogi ciągle mi się plątały z trudem strzeliłem do bramki. No No nieźle ile napisałaś już stron?

Ja: Pisze w necie więc Nwm ile stron ale 28 rozdziałów. Może naprawdę byś sobie odpuścił na te pare dni? Tylko żeby dojść do siebie. 

Od Calum: Nie ma opcji byłem tak przygotowany do sezonu i tu nagle wszystko się zepsuło teraz muszę się podciągnąć.

Ja:Ale jak odpoczniesz to szybciej wrócisz do formy bez komplikacji ? Boże ale ty jesteś uparty ja tu sie martwię, a ty nic sobie z tego nie robisz to był wstrząs, a to nie jest byle co, a jak znowu ci się coś stanie to co wtedy ?

Od Calum: Kurde ale ja nic nie umiem to że mi się kręciło w głowie to nic ja nie mogłem trafić w ogóle prawie. No dzięki

Ja:Skoro tak było to znaczy, że wcale nie jest tak dobrze jak myślisz naprawdę odpocznij te pare dni. Wiem, że to jest dla ciebie cały świat ja miałam podobnie ale jak nie ten mecz to inny, do którego przygotujesz się jeszcze lepiej.

Od Calum: Nie mogę ten mecz jest najważniejszym meczem w moim życiu bo trenerem tej drużyny jest gość z kadry, który mnie wydymał i nie przyjął. I do tego tak się szykowałem.

Ja:Ehh od pon znowu zaczynasz treningi ?

Od Calum:Tak jest i nie ma innej możliwości bo muszę mu pokazać, że popełnił błąd, że nie gram w kadrze.

Ja:Odpuść chociaż jeden. Nie bagatelizuj tego prosze bo będzie gorzej.

Od Calum: Nie ma szans ale spoko jak się będę gorzej czuł to zejdę.

Ja:Chociaż tyle, ale nadal myśle, że ten mecz mógłbyś sobie odpuścić. Po prostu sie martwie o ciebie ale obiecujesz, że jak coś będzie nie tak zejdziesz?

Od Calum: Tak obiecuje

Ja: Nadal marzysz o byciu kimś typu Messi?  O byciu piłkarzem ?

Od Calum: A co mi zostało ? Nie mam nic innego.

Ja: Jesteś  świety zresztą dobrze o tym wiesz podziwiam cie ja chyba nie wiem co chce robić

Od Calum :No dzięki dzięki. Jak  trzeba w coś wierzyć to ja wierzę albo nawet wiem, że mi się uda. No, a książki?

To miłe że pamiętałeś,

Mówiłam ci kiedyś, że chce być jak J.K Rowling,

Że chce pisać, nie sądziłam, że pamiętasz.

Ja: To skomplikowane, narazie chce dostać się do dobrego liceum, a poźniej pojechać na studia do Londynu.

Od Calum: No o super git dobra lecę bo mama się  doczepiła  do grania.

Ja: Um okej

Ta obietnica była jak miód na moje serce.

-----------
Dla ciebie,
Ode mnie.

Little Me/ C.H & S.GOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz