Cześć, mam na imię Agata. Opowiem wam o mojej historii. Sama się dziwię że tak się ona skończyła. Mam swój zespół rockowy o nazwie "Group". Ja jestem wokalistką oraz liderką zespołu. Jest też Kacper, perkusista, Bartek gitarzysta oraz Franek,drugi gitarzysta. Nigdy nigdzie nie występowaliśmy, ale mieliśmy próby codziennie u nas w szkole na sali gimnastycznej. Dużo osób przychodziło nas słuchać. I nawet im się to podobało chociaż jesteśmy tylko amatorami. Często przychodziła do nas na próby moja polonistka, bardzo jej się podobały teksty piosenek, które sami pisaliśmy.Przyszedł na próbę pewien chłopak. Od razu przykuł moją uwagę tym, że był ubrany na czarno, a jego twarz okrywał czerwony szalik. Zupełnie nie wiem czemu, w końcu w szkole było ciepło.. Pewnego razu spytałam się mojej przyjaciółki czy go zna. Powiedziała, że z widzenia tak, ma na imię Piotrek. Kiedy skończyliśmy próbę, poszłam z Klaudią na spacer, patrzymy a tam Piotrek całkowicie pijany. Podszedł do mnie, przedstawił się dodał, że bardzo lubi słuchać naszej muzyki. Sam właściwie nie wiedział co mówił. Chciał mnie pocałować. Odepchnęłam go i uciekłam. Okey podobał mi się, miał bardzo tajemnicze oczy, które mnie podniecały. Ale to nic nie znaczy. Nie znam go. Po spacerze pełnym wrażeń rozeszłyśmy z Klaudią do domów. Kiedy wróciłam do domu wszyscy już spali. Przebrałam się w pidżame, zjadłam coś szybko i położyłam się na łóżko. Byłam bardzo zmęczona, ale nie mogłam zasnąć. Ciągle myślałam o tajemniczym Piotrku z próby.
