Rozdział 16

6 1 0
                                    


- Jak się czujesz z tym wszystkim? – spytał Tom kiedy wysiadali z Chrisem z auta.

- Sam nie wiem, na razie to jestem tym przerażony – odpowiedział.

- Słuchaj, jeśli będziesz czegoś potrzebował, albo będziesz chciał z kimś pogadać to dzwoń okej? – powiedział Tom stając przed drzwiami swojego domu.

- Dzięki.

- A co z leczeniem? – spytał po chwili Tom.

- Rozmawiałem z Em, jutro jedziemy do szpitala na wizytę z jej lekarzem i zobaczymy jaka opcja jest najlepsza. A jak z Chloe? – spytał Chris chcąc zmienić temat.

- Myślę że cała ta sytuacja źle na nią wpływa psychicznie i fizycznie zresztą też, ale nie chce się do tego przyznać – westchnął Tom.

Weszli do domu i zobaczyli swoje ukochane leżące na kanapie. Tom od razu podszedł do żony i pocałował ją w czoło. W tym czasie Emily wstała i podeszła do Chrisa przytulając go. Spojrzała na Chloe, która leżała już w ramionach męża. Pociągnęła narzeczonego w stronę kuchni.

- Umówiłam się na wizytę.

- Na którą?

- Na 11.

- Okej, zwolnię się i pojadę z Tobą.

- Nie musisz.

- Chce. Koniec tematu – powiedział Chris przyciągając do siebie dziewczynę. Pocałował ją delikatnie w kącik ust. Dziewczyna zajęczała i odwzajemniła pocałunek.

- Możecie nie robić tego w mojej kuchni? – usłyszeli nagle głos Chloe.

- Czemu? – powiedział śmiejąc się Chris.

- Tu jest cholernie niewygodnie, mało miejsca, zwłaszcza na blacie – powiedział Tom wchodząc do kuchni.

- Boże, czy Wy nie macie żadnej kontroli nad tym co mówicie? – burknęła Chloe i wyszła szybko z pomieszczenia.

Trójka przyjaciół spojrzała na siebie zdzwiona.

- I tak ma być jeszcze przez 7 miesięcy? – spytał Tom.

- Niestety, musze Cię zmartwić. Tak właśnie będzie. Ciesz się za każdym razem kiedy się do Ciebie uśmiechnie albo da buziaka – powiedział ze śmiechem Chris.

- Pójdę do niej – powiedziała Emily i wyszła z kuchni.

- Chcesz piwo ? – spytał Tom otwierając lodówkę.

- Chętnie – odpowiedział Chris.

Usiedli na kanapie, włączyli jakiś mecz i w ciszy zaczęli go oglądać.



- Chlo? – powiedziała cicho Emily wchodząc do łazienki.

- Proszę cię, wyjdź – powiedziała Chloe siedząc na podłodze koło sedesu.

- Mdłości?

- Nie, siedzę tu dla zabawy – odpowiedziała kąśliwie Chloe.

- Wstawaj, musisz się położyć – powiedziała Emily wyciągając ręce do przyjaciółki.

- Prosiłam, żebyś wyszła! – powiedziała głośniej dziewczyna.

- Wszyscy widzą Cię taką, jaką chcesz żeby Cię widzieli, ale mnie nie oszukasz Chloe – powiedziała na siłę podnosząc dziewczynę z podłogi.

Miłość zabija powoliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz