05.

3.5K 239 14
                                    

Rano wstałam o siódmej. Niall pisał do mnie, ale ja nie odpisywałam.

Uciekłam od niego.

Zrobiłam śniadanie dla Alexis i moich sióstr i wyszłam z domu. Brad już czekał na mnie. Wsiadłam do samochodu i mruknęłam ciche ''cześć'', po czym chłopak odjechał spod mojego domu.

- Masz zamiar mu powiedzieć? - spytał w pewnym momencie.

- Nie, pewnie i tak już o mnie zapomniał. - powiedziałam i wysiadłam z samochodu. Weszłam do szkoły i od razu skierowałam się pod klasę.

- A co jeżeli nie zapomniał? - spytał mój przyjaciel.

- On szuka księżniczki, która będzie piękna, będzie miała pieniądze oraz życie jak z bajki. Ja nią nie jestem. Spotkaliśmy się raz i to wszystko. Nawet nie odpisuje na jego wiadomości. - powiedziałam, a Brad westchnął.

- Nie chcesz byś szczęśliwa?

- Jesteśmy z dwóch różnych światów, Brad. To i tak nie miałoby sensu.

***

Od Piłkarzyk: nie chcesz ze mną rozmawiać, bo odkryłaś, że to ja, Niall Horan?

Od Piłkarzyk: księżniczko, porozmawiaj ze mną

Od Piłkarzyk: zrobiłem coś źle?

Do Piłkarzyk: jesteśmy z dwóch różnych światów

- Mercy! - do mojego pokoju weszła Gabriella. Wyłączyłam wiadomości z Niall'em i spojrzałam na blondynke.

- Nie umiesz pukać? - spytałam zła.

- Zrobiłaś już moje zadanie z historii? - zmieniła temat.

- Jeszcze nie. - odpowidziałam i przetarłam twarz dłonią.

- Mercy, zejdź na dół! - usłyszałam.

- Zaraz wracam. - westchnęłam i wstałam z krzesła. Zeszłam na dół, a tam czekała mnie nie miła niespodzianka.

*Niall pov*

Co zrobiłem źle? Moja księżniczka ode mnie uciekła, a teraz nie chcę ze mną rozmawiać.

- Przestań o niej myśleć, stary. - powiedział Harry. - Masz Shelby i wiele innych dziewczyn.

- Ale ja chcę ją. - warknąłem.

- Daj mu spokók, Harry. Chłopak się zakochał. - wtrącił się Zayn.

- Ona była inna. Była prawdziwa.

- Więc inne dziewczyny nie są prawdziwe? - spytał zielonooki.

- Nie zrozumiesz. - westchnąłem.

- Sprawdziłeś album szkolny? - spytał Zayn.

- Chyba z dziesięć razy. Nie widziałem jej pięknych oczu.

- Stary, robisz się mięczakiem. - odezwał się Harry.

- Weź daj mi spokój.

Ja muszę ją znaleźć.

***

- Co wy kombinujecie? - spytałem, gdy chłopcy ciągnęli mnie na dziedziniec szkoły. - O nie. - próbowałem się wyrwać, ale niestety byli silniejsi. Zayn usiadł obok mnie, a Harry wskazał na kolejke dziewczyn. - Zabiję Cię. - syknąłem w stronę Zayn'a.

- Dziewczyna numer jeden! - krzyknął Harry, a ja totalnie się załamałem. - Nazywa się Stella, lubi długie spacery po plaży i uwielbia sztuke.

- Dziękuję. - powiedziałem, a ona przytaknęła głową i odeszła.

To nie była ona.

- Dziewczyna numer dwa! Bethany lubi romantyczne komedie...

- Dosyć! - krzyknąłem. Wstałem z ławki i spojrzałem na blondynkę.

Ona była brunetką.

- Jesteś piękna, ale to nie Ciebie szukam, przepraszam. - powiedziałem, a ona uśmiechnęła się lekko. Odeszłem od chłopaków i usiadłem na ziemi pod ścianą.

Bez niej moje życie nie ma sensu.

XXXX

Przepraszam, że tak długo nie było rozdziału :(

Marcelina x

footballer||n.h. ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz