#8

47 7 6
                                    

Poszliśmy razem na polanę. Jeremi biegał i skakał ze szczęścia. Pobiegł w głąb lasu i dotąd nie wrócił. Było to bardzo dziwne. Szłam i szłam. Zobaczyłam jak Jeremi leży posrzelony.
~JEREMI!? CO SIĘ STAŁO?! PROSZE ODEZWIJ SIĘ! BŁAGAM! NIE ZOSTWIAJ MNIE!!
~Sarah... Kocham cie. Do-do-zobaczenia...- Powiedział a ja zaczęłam płakać.
Nagle ktoś zakrył ręką moje usta. Związał moje ręce i zaczął gdzieś ciągnąć. Wierciłam się ile sił ale to był błąd. Za każde wiercenie ON uderzał mnie kolanem w plecy. Wsadził mnie do jakiegoś auta.Zdjął rękę a ja od razu się odezwałam.
~ Ty szmato! Zostaw mnie! Czy to ty zabiłeś Jeremiego!?
~Kochanie to dopiero początek.
~Jaki początek!? Gdzie jest Alex!? To ty miałeś sprawę z jego zniknęciem!?!?
~Słonko spokojnie, wszystkich wymęczę a Ciebie zostawie na koniec ślicznotko.

Jechaliśmy z jakieś 4 godziny? Nie wiem. Cały czas myślałam o Alex'ie i Jeremim. Bałam się. Bardzo się bałam. Nawet nie poczułam kiedy zaczęłam płakać.

Zaprowadził mnie do jakiegoś opuszczonego psychiatryka. Wstrzyknął mi coś w skórę. Poczułam ulgę. Niczego nie czułam. Widziałam tylko światło, które mnie oślepia. Nagle zapadła ciemność.
Obudziłam się wisząc. Moje ręce były zawiązane i przewieszone przez belkę. Nie mogłam się ruszyć. To co mi wsyrzyknięto jeszcze działa. Krzyczałam ale wiedziałam, że nikt mnie nie usłyszy.
~Pomocy! Ratunku! Błagam!
Nic. Nikogo tu nie ma poza mną. Zaczęłam rozglądać się po pomieszczeniu. Sciana, wózek, krew, Alex, łóżko...Chwila Alex!?!?
Tak, na starym łóżku leżał zakrwawiony Alex. Nie wiem czy żył.
~Alex!? Proszę! Odezwij się! Błagam! Nie umieraj!

Wisiałam tak z godzinę. Nagle usłyszałam krzyki. Coś zawyło. Na pewno wilki. Ale przeciesz Alex i Jeremi nie żyją!? Nie wiem. Wilki wtaranowały do ,,pokoju".
~ Sarah! Boże nic Ci nie jest!!
~Irne? Natalie? Co tu robicie? Dziękuję! Skąd wiedzieliście gdzie mnie zabrał?
~Jeremi nam powiedział. Ledwo co doczłapał się do naszego domu.
~To on żyje! Dzięki Bogu!
~ Dobra teraz cię uwolnimy i... O Boże! Alex!? Czy on...?
~ Nie wiem. Zabierzcie nas stąd! (...)

Hejka!
U góry jest zdjęcie Alex'a!
Dzięki za czytanie!
Gwiazdka i kom miło widziane!
popcornrk dzięki za wszystko i pozdrawiam❤

Bez Niej Nie Było By NasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz