Rozdział 2

117 8 0
                                    


Sky_67: Melani?

Frozen: Samuel?

Sky_67: Wszystko ok? Wczoraj wyszłaś tak nagle.

Frozen: Samuel nic nie jest okej, wszystko się sypie. Ja już sobie nie radzę.

Sky_67: Mel co się dzieje martwię się.

Frozen: Nie udawaj że cię w ogóle obchodzę. Nie jestem dla nikogo ważna, po co ja się urodziłam? Jestem błędem...

Sky_67: Melani, może nie znamy się długo ale ja chcę cię poznać. Wydajesz się być fajną osobą która trochę się pogubiła. Na pewno jesteś dla kogoś ważna, a jak nie to daj mi szanse... na poznanie ciebie.

Frozen: Sam... ja się boje.

Sky_67: Czego słońce?

Frozen: Że znowu zacznie mi zależeć a ty mnie zostawisz, jak wszyscy...

Sky_67: Melani ja cię nie zostawie.

Frozen: Obiecujesz?

Sky_67: Obiecuje.

Frozen is offline

Sky_67 is offline

Nwm czy chcecie dłuższe rozdziały czy takie mogą zostać. Zostawicie coś po sobie 

Po drugiej stronie chmurWhere stories live. Discover now