Ja: Cal, gdzie jesteś?
Cal: Właśnie wszedłem do sklepu, a co?
Cal: Któryś się do ciebie dobiera?!
Cal: Jak tak to strzel w pysk!
Ja: Nie, spokojnie
Ja: Po prostu tak dziwnie bez ciebie
Cal: Spokojnie słonko
Cal: Będę za 20 minut :)
Ja: Może wytrzymam :)
Cal: Na pewno wytrzymasz :)
Ja: :)
Cal: Wolisz żelki czy chipsy?
Ja: Nie musisz mi nic kupować
Cal: Ale chce. To jak?
Ja: Żelki :)
Cal: Dobrze
Cal: A tak w ogóle co ci idioci robią?
Ja: Luke poszedł zrobić mi herbatę, Ashton robi coś na telefonie, a Michael opowiada mi różne śmieszne historie z twojego życia :)
Cal: Co on robi?!
Cal: Teraz to ja ci w oczy nie spojrzę!
Ja: Spokojnie Cal :)
Cal: Chwila...
Cal: Luke tak z własnej woli ci herbatę robi?
Ja: Powiedział, że jestem fajna więc mi zrobi :)
Cal: Ale mnie lubisz bardziej?
Ja: No oczywiście :)
Cal: Wiesz co?
Ja: Nie
Cal: Jutro cię zawiozę do szkoły :)
Ja: Cal, nie musisz
Cal: Musze!
Cal: I będę z tobą przez cały dzień!
Cal: Nikt cię nie tknie
Cal: A jak tak to dostanie w ryj!
Ja: Każda dziewczyna będzie cię pożerała wzrokiem
Cal: Ty się tylko liczysz :)
Ja: :)
Cal: Okey, wsiadłem właśnie do auta, zaraz będę :)
Ja: Czekam :)
CZYTASZ
Crazy Number ♥Calum Hood♥✅
FanficNieznany: Jak mogłaś to zrobić? Myślałem, że jesteś inna, a ty się tylko mną bawiłaś. Co zrobiłem nie tak? Teraz wiem że byłaś zwykłą suką. Dla mnie jesteś nikim Megan. Ja: Nie wiem kim ona jest, ale naprawdę musiała być suką. Nieznany: Przepraszam...