Rozdział 7

21 4 0
                                    

Stefan prowadził mnie przez rożne zakamarki centrum handlowego, kiedy nagle otworzył drzwi i ukazała się piękna panorama miasta. Był to chyba najwyższy punkt w mieście.
-Boże jak pięknie.
Wymknęło mi się.
-Wiem.
Powiedział z dumą chłopak.
-Chyba zabierasz tu wszystkie co?
-Zabieram tu tylko te wyjątkowe.
Uśmiechnal się.

Siedzieliśmy wygodnie w małej od siebie odległości. Nagle przysunął się do mnie i kciukiem przyjechał po moim policzku aż do ust, a potem lekko je rozchylil.
W tym momencie marzyłam tylko o tym, by nasze usta się spotkały.
Następnie spojrzał mi prosto w oczy i powiedział
-Bardzo mi się podobasz, można powiedzieć że się w tobie zakochałem.
Powiedział zalotnie chłopak.
-Hmm sama nie wiem co mam powiedzieć, ponieważ mi też się bardzo podobasz.
Odpowiedziałam troche nie śmiale na wyznanie chłopaka.
Nie rozumiem co wtedy sie ze mną stało, że zebrałam sie na takie wyznanie.
Po chwili Stefan wstał i podał mi rękę mówiąc.
-Chodz odprowadzę cię do domu, jest juz troche późno a nie wybaczył bym sobie, gdyby coś ci się stało.
Nic nie odpowiadając wstałam i podałam mu dłoń. Nasze dłonie się splotły.
Był to dla mnie jeden z najpiękniejszych dni w życiu, w końcu coś zaczęło sie układać.
Kiedy czekaliśmy na metro było mi bardzo zimno więc troche się trzęsłam, Stefan zdjął swoją bluzę i założył ją na mnie, a następnie przytulił mocno do siebie. Czułam jego ciepło i głośne bicie serca.
Kiedy staliśmy już pod moimi drzwiami powiedziałam.
-Dziękuje za dzisiejszy dzień, było naprawdę miło.
-Każda spędzona chwila z tobą jest miła.
Powiedział i przyciągnął mnie do siebie za bluzę. Nasze ciala były tak blisko siebie, a ja czułam zapach jego perfum. Zdają się być idealne.
Chłopak pocałował mnie w czoło i powiedział.
-Śpji dobrze mała.
-A ty na siebie uważaj, napisz jak będziesz już w domu, bo bede się denerwować.
Powiedziałam czule.
Stefan odszedł, a ja miałam na sobie ciągle jego bluzę. Ahhh te zapach. Po wejściu do mieszkania przebrałam się w piżamę i rzuciłam się na łóżko w bluzie Stefana.
Kurczę czy to możliwe ze można kochać dwie osoby na raz ?

HelloOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz