Rozdział 1

6.2K 261 33
                                    

Dzisiaj są moje 12 urodzinki!!
Na szczęście są wakacje i mam nadzieje, że się nigdy nie skończą. Nie widzę nikogo ze szkoły ani nie jestem wyśmiewana. Wstałam z łóżka o 9.40. Ubrałam się w moją ulubioną sukienkę i związałam włosy w kucyka. Kiedy zeszłam na dół zobaczyłam moją mamę i moją kuzynkę stojącymi nad tortem i śpiewającymi "Sto lat". Ze szczęścia popłakałam się i przytuliłam je obie. To były dla mnie dwie najważniejsze osoby w moim życiu. Wypakowałam prezenty w których były: nowa sukienka, kosmetyki i moje ulubione perfumy. Zobaczyłam nie daleko stolika list z moim imieniem, lecz innym nazwiskiem. Otworzyłam go i przeczytałam:
"Mamy zaszczyt poinformować Panią, że została Pani przyjęta do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Rok szkolny zaczyna się 1 września. Do listu dołączona jest lista zakupów potrzebnych do nauki. Pociąg do szkoły odjeżdża 1 września o godzinie 11.00 z peronu 9 i 3/4 na stacji Kings Cross w Londynie.
Z wyrazami szacunku,
Minerva McGonagall
Zastępca dyrektora."
Kiedy skończyłam czytać zastanawiałam się czy to do mnie, lecz wszystko się zgadzało, oprócz nazwiska. W chwili kiedy miałam zapytać o to mamę zobaczyłam drugi list:
"Kochana Suzy,
Słyszałem, że dostałaś list do Hogwartu i wiedzy, że jestem z Ciebie bardzo dumny. To bardzo dobra szkoła i ja sam się tam uczyłem. Pewnie zastanawiasz się kim jestem, ale o tym dowiesz się w następnych listach. Jutro sowa przyniesie Ci pieniądze na przedmioty potrzebne do szkoły, a o godzinie 14.00 przyjdą po Ciebie moi znajomi rodzina Malfoy wraz z synem Draco. Bądź dla nich miła, bo ja i tak wszystkiego się dowiem. Prawie o tym zapomniałem, Życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji Twoich 12 urodzin. Dużo zdrowia, szczęścia i dobrych ocen w nowej szkole.
Kocham Cię i zawsze o Tobie pamiętam.
Tom Riddle.
Ps: Pewnie nadal nie wiesz kim jestem, ale wystarczy się, że zapytasz się swojej mamy, a ona ci wszystko wytłumaczy."
Po przeczytaniu go po raz 10 nadal nie rozumiałam, kto to jest. W końcu postanowiłam się o to zapytać mojej mamy:
-Mamo kto jest Tom Riddle?
Mamo słysząc to nazwisko od razu się spieła.
-To twój ojciec. Skąd wziełaś jego nazwisko? - zapytała.
-Napisał do mnie list i dostałam drugi od Szkoły Magii i Czarodziejstwa. Co to takiego jest? Przecież magia nie istnieje. - powiedziałam.
-Wiesz, tak trochę cie oszukałam. Twój ojciec był czarodziejem, a ja jestem czarodziejką. Nigdy nie powiedziałam Ci tego, bo chciałam żebyś się od tego odcięła i żebyś się nie dowiedziała jakim potworem był Twój ojciec, ale o tym to sam ci powie. Chcesz żebym poszła z tobą na zakupy i czy masz piebiądze? - zapytała.
-Nie, tata wszystko mi załatwił. Sowa przyniesie mi jutro pieniądze, a zabiorą mnie ze sobą Malfoy'owie. - powiedziałaś.
Dzień moich urodzin minął strasznie szybko. Przez cały dzień oglądałam Batmana i Spider - Mana z moją kuzynką.

Slytherin PrincessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz