6# eeeeee....zapomniałam tytułu. XP

762 30 6
                                    

Nya

Jay- oszalał.

Lloyd - wcale że nie!
Cole- nigdy nie atakuj atakującego.
Lloyd - przecież jeszcze nikt nie zaatakował!
Kai- wiem że sie martwisz o tą swoją niunie ale....- w tym momencie Lloyd zmienił się w wilka i rzucił się na mojego brata.
Zane - omawialiśmy to już. Kai nie prowokuje się alfy.
Sensei- nie o to chodzi.- wszyscy popatrzyli się na senseia - to jego instynkt.
Lloyd - że co znowu?
Misaco- jako samiec alfa chronisz swojej samicy.
Lloyd - te metafory jakoś do mnie nie przemawiają.
Cole- nie sądziłem że istnieje ktoś głupszy od Jay'a.
Lloyd i Jay- ej!
Ja- Lloyd nie panujesz nad wilkiem.
Pixal- na wszelki wypadek zrobimy ci badania.

Po tych tamtych jakiś tam badaniach. ( piekny opis Xd )

Lloyd - i jak?
Pixal- wszystko jest w porządku.
Ja- to przez stres. Widać że się martwisz. - uszy Lloyd' a oklaply - na pewno nic jej nie jest.
Lloyd - może masz racje.
Skaylor- idź spać. - Lloyd skinął lekko głową - tylko nam się tam nie tnij.
Lloyd - nie będe. Obiecuje.
Ja- mam nadzieje.

Kira

Ostatnio źle się czuje. Słabo mi. Ojciec mnie bije. I jeszcze ta ciąża. To chyba już 8-9 miesiąc. Strasznie się boję. Mam tylko 19 lat. Chce żeby Lloyd był przy mnie. Tęsknie za nim.

Położyłam się i zaczęłam płakać.

MW

Nie wiem co się ze mną dzieje. Znecam się nad własną córką, która w dodatku jest w ciąży. Jestem najgorszym ojcem na świecie.

Ale jutro podczas ataku, który ma osłabić ninja pozwole im zabrać Kire ze sobą. Dla jej dobra. ( coś za miły jest ) A następnie sobie ich zabiję. ( tak lepiej ) Albo odbiorę moce pomęczę i wypuszczę. ( no nie )

Lloyd

Siedzę sobie w pokoju. I myśle. O Kirze. Heee...... ( ty zboczeńcu )

Moje ( zboczne Xp ) myśli przerwał mój telefon. Wyświetla się że to Kiruś! Yay!!!!!!........ zaraz no trzeba odebrać. ( tak trzeba. Nie wolno ci mnie udawać )

(.rozmowa przez telefon )

Ja- Kiruś?

Kira- Lloyd! Nawet nie wiesz jak tęskniłam!

Ja- ja też. Gdzie byłaś?

Kira- nie wiem. Ojciec mnie gdzieś zabrał. Ale jest coś co chce ci powiedzieć.

Ja- no to mów śmiało.

Kira- Lloyd. J-ja.....

Ja- nie bój się.

Kira- Lloyd. Ja.....ja......ja jestem w ciąży.

Zatkało mnie. Tak trochę

Kira- żyjesz tam?

Ja- tak ale nie wiem co powiedzieć. Czekaj to będzie 8 miesiąc.

Kira- 9

Ja- przyjśc do ciebie?

Kira- nie. Ale niedługo się spotkamy.

Ja- no ja myśle. ( a ja właśnie nie 😭)

Kira- tata idzie. Pa.

Ja- pa.

( koniec rozmowy )

Nie wierze. Zostanę tatą. Zaraz. My mamy tylko 19 lat. Nie nadaje się do tego. Ale co tam. Nie będe o tym myśleć. Tylko cieszyć.

Kai

Wszyscy oprócz Lloyd'a są w salonie i oglądają jakieś pierdolnięte bajki Jack'a. ( i hate you my sister ) Nagle do pokoju ,, wleciał " Lloyd. ( tak jak ja ) Usiadł na ziemi koło mnie i patrzył na mojego siostrzeńca.

Ja- wszystko ok?
Lloyd - tak.
Cole- na pewno? Bo jakiś blady jesteś.
Misaco - idź się położyć.
Lloyd - yhy.- po czym ruszył do swojego pokoju.

Lloyd

Poszłem do pokoju. Położyłem się na łóżku i od razu zasnąłem.

Kira

Co ja mam zrobić żeby tata puścił mnie do Lloyd'a. Jutro się będe zastanawiać. Teraz pójdę spać. Może jutro poczuje się lepiej. Ta ciąża mnie wykończy. Jeszcze dziecko strasznie mnie kopie. Masakra.

Położyłam się i zasnęłam po dość długiej chwili.

🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐰🐰🐰🐰🐰🐰🐰🐰🐰🐰🐰🐰🐰🐰

Jak ja kocham was rozpieszczać. Wy moje pysiaczki. I misiaczku. 🐺😃

Mój korektor po matmie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mój korektor po matmie.😂

Ninjago-Zakazana MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz