8# Pokonać drzwi!

709 30 35
                                    

Lloyd

Śpie sobie pod tym drzewem. I nagle taki wybuch. 💨Aż podskoczyłem. I sierść stanęła mi dęba. Zimno mi się jakoś zrobiło. * facepalm * Przecież jest luty. Znów wybuch! Lecę wszystkich obudzić.

Biegne, biegne i wyrżnołem się na lodzie. 😒

Po wybuchowej pobudce.

Kai- co się dzieje?
Ja- słuchajcie.
Cole- nic nie słychać.
Ja- jak nie? Ja doskonale słyasze te wybuchy.
Zane- Lloyd jesteś wilkiem.
Ja- mimo to wiem że coś się dzieje. - oni gadają coś sobie - Kira.
Jay- co?
Ja- Mw będzie atakował. Wy będziecie walczyć, a ja pójdę po Kire.
Jay- dobrze wilczusiu. Leć ocalić swą księżniczkę.
Ja- @( ̄- ̄)@
Mama- to lepiej już idź.
Ja- tak.

I wyszłem szukać mojej Kirusi.

************🐺🐺🐺***************

Szlem jej tropem. Leciałem też smokiem. Ale głownie biegłem cały czas.

Po 5 godzinach podróży dotarłem do,, mrocznej wyspy ". To pewnie tam jest Kira.

Weszłem do jej,, domu" i miałem problem ze znalezieniem jej pokoju.
Ale jeszcze większy kłopot miałem z otworzeniem drzwi! Ciągnąłem, Ciągnąłem, Ciągnąłem i nic! A jak je popchnalem to..... otworzyły się.
(-_-#)

Kira

Leże na łóżku i odpoczywam. Ojciec gdzieś poszedł. Zostawił mnie całkiem samą.

Usłyszałam jakiś hałas. Drzwi się otworzyły i......i....... i na szczęście to był mój Lloyd.

Lloyd - Kira! - podszedł, a raczej podbiegł do mnie i przytulił - Tęskniłem za tobą.

Ja- ja też tęskniłam. - położył ostrożnie ręke na moim brzuchu - nie bój się. Nic mi się nie stanie.

Lloyd - nie opuszczaj mnie już nigdy.

Ja- nie zamierzam.

Lloyd - choć. Zabieram cię z tąd.

Ja- gdzie? I dlaczego?

Lloyd - jak to gdzie? Do mnie. Dla twojego dobra. I dziecka też.

Ja- kochany jesteś.💗

Lloyd - idziemy skarbie.

Ja- yhy. 😘 - komunikator Lloyd 'a zaczął wariować. Lloyd go włączył.

Kai- Lloyd! Wracaj szybko!

Jay- armia Mw atakuje z całej pety!

Cole- ooooou czy to Kira?

Lloyd - tak. Trzymajcie się tam. Zaraz będę. Tylko odstawie Kire do perły. - i rozłączył się.

Ja- idziemy już?

Lloyd - tak.

Ja- możemy lecieć twoim smokiem?

Lloyd - jasne. - wytworzył smoka - choć kotku. - pomógł mi wsiąść na bestie.

Ja- tylko powoli.

Lloyd - dobrze. Nie bój się.

Lecieliśmy powoli tak jak chciałam.
Po około 3 godzinach dotarliśmy na miejsce. Ninja walczyli z armią mojego ojca razem z innymi mistrzami żywiołów. Wstyd mi za takiego ojca.

Lloyd - zaprowadze cię do mojej mamy. - poszliśmy do jakiegoś pomieszczenia w którym była mama Lloyd 'a. - mamo zostawiam ci Kire. - i wyszedł.

Ja- dziendobry, a raczej dobry wieczór. ( jest 21:49 )

Mama Lloyd 'a - miło mi cię poznać.

Ja- mi również.

Mama Lloyd 'a- dobrze się czujesz?

Ja- nie za bardzo.

Mama Lloyd 'a- zaprowadze cię do wolnego pokoju. - poprowadziła mnie do tego pokoju.

Ja- źle się czuje.

Mama Lloyd 'a- połuż się, a ja pójdę po Pixal.

Ja- Pixal?

Mama Lloyd 'a- Pixal! - do pomieszczenia weszła androidka.

Pixal- czy coś się stało?

Mama Lloyd 'a- Kira źle się czuje....

Pixal- już wiem wszystko.

Lloyd

Jest 23:14. Walczymy już dość długo. Mam już tego dosyć.

Jay- nie dajemy rady!

Kai- są za silni!

Ja- Zane. Co się stanie gdy połączymy moce.

Zane- wiem że ostatnio jesteś nie rozgarnięty więc. Będzie wielkie bum!

Ja-( -_-#)

Jay- hahahahahaha......

Ja- (^_^)

Kai- z czego się cieszysz?

Ja- już wiem jak ich pokonać!

Chłopcy - jak?!!!

🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺

Polsat spółka zuo pozdrawia!

Rozdział dzisiaj bo nie wiem czy będzie w weekend. Ponieważ muszę przeczytać zuo zwane lekturą, a jestem na 5 rozdziale.

1) Jak tam rozdział? 😄

2) Dziewczyny pochwalicie się co tam dostałyście?

( ja od chłopców z klasy różaka, a od taty i dziadka hajs $ )

Zua wiadomość. 😭

Jeszcze 1-3 rozdziały i koniec.
😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭

Dobra wiadomość. 😃

Druga część będzie! I już wiem o czym!

Lepsza wiadomość! 😄😄😄😄

Będą na pewno 3 części! A może nawet więcej! Ale na razie 3.

To do następnego pysiaczki! I misiaczku! 😉

Na górze majne doge. *^▁^*

Ninjago-Zakazana MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz