Rozdzial 8

129 9 3
                                    

Usłyszałam huk, wstałam z kanapy i sprawdziłam która godzinę 23:47. Świetnie. Jakim cudem usnelam na kanapie?.I znowu huk. Wstałam leniwie z kanapy i poszłam na góre do swojego pokoju. Rozgladalam się chwilę, jestem pewna ze huk pochodził właśnie z tad. I po raz kolejny huk,spojrzałam na balkon, wzięłam wazon który był najbliżej mnie i powoli skierowałam się w stronę balkonu. Teraz wystarczy tylko pociągnąć za klamkę. No dalej Rose. Zaczęłam powolo naciskać klamkę aż w końcu sama uległa. Widziałam postać która próbowała wdrapac się
-Kim jesteś?
Nie zyskalam odpowiedzi postać po raz kolejny próbowała wejść aż w końcu jej lub jemu się udało.
-Kim jesteś? - Ponowilam pytanie
-Rose?
-Tak a ty To...?
-To ja - Co za debil
-Możesz podasz imię? - Przewrocilam oczami, lecz i tak tego nie zobaczył bo było za ciemno
-Nie poznajesz mnie?- spytał że smutkiem w głosie
-Nic nie widzę jak miałabym cie poznać?
-No tak - słyszałam lekkie zdenerwowanie w jego głosie- Mogę wejść?
-Taaa... Jasne... Z chęcią przyjmuje gości którzy wspinaja mi się po balkonie
-Okey- serio taki matoł z niego.
Wszedł do mojego pokoju a ja za nim, podeszlam do wlacznika i zapalilam światło
-Michael?
-Rozpoznalas mnie- szczerzyl się w moją stronę
-Ale co ty tu robisz?
-Nie cieszysz się na mój widok? - i znowu smutek w jego głosie
-Nie o to chodzi... Tylko jest środek nocy... Jutro szkoła.... A ty przychodzisz tutaj - czułam się lekko skrepowana
-Nie napisałaś do mnie a obiecalas więc postanowiłem że wpadnę i...
-Dobra już... Chodźmy spać... Ty spij tu a ja pójdę na kanapę
-Emm Rose?
-Hmm?
-Pomyślałem że - drapal się nerwowo po karku - Może..mogłabyś się położyć że mną... Nie mam swojej mskotki i nie mam gdzie się przyczytulic...to znaczy do kogo przytulić...i pomyślałem - platal się we własnych słowach
-Tak Michael położę się z tobą
Czerwono włosy sciagna części garderoby pozostając w samych bokserkach. Zgasilam światło i obydwoje, Mike mnie przytulil i zasnelismy wtuleni w siebie.
/////////
Rzadko będę dodawala rozdziały i tak mało osób to czyta więc można powiedzieć że tak jakby zawieszam opowiadanie

MESSAGE\\L.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz