Epilog

311 29 9
                                    

Posłusznie weszła do wody, a mężczyzna zanurzył się zaraz za nią. Mokra suknia przylgnęła do jej poranionego ciała zwiększając ból, który wywołał łzy jednak twardo parła do przodu, nucąc przy tym. Skarcił ją, ale nie zamierzała zamilknąć, nawet gdy z otwartej dłoni uderzył ją w twarz, przemoc nie robiła na niej wrażenia.
- Nadchodzę, Aniele Muzyki... Ufam, Aniele Muzyki- zaśpiewała cicho, a jej drżący głos poniósł się nad wodą. Przymknęła powieki i mokrą dłonią gwałtownie otarła słone łzy.
- Saro - usłyszała w odpowiedzi głośny, mocny głos. Idący za nią arystokrata, chwycił mocno jej ramię, wbijając w nie palce. Syknęła, jednak nie wyrywała się, zbyt bardzo ją bolało.
Gdy na jego szyi zacisnął się sznur, a w mroku błysnęły zielone oczy Upiora odskoczyła i potykając się o coś zanurzyła się w głębokiej wodzie zahaczając gorsetem o metalową, zardzewiałą kratę. Zadrżała szarpiąc się, uduszone zwłoki z głośnym pluskiem uderzyły w wodę wywołując kolejny dreszcz. Z przerażenia wypuściła powietrze spoglądając na martwe oblicze, wkrótce jednak poddała się zanurzając w mrok.

____

I w ten oto sposób dotarłam do końca krótkiej opowieści, którą kocham. (Nie ma jak skromność xd)

Wszystkie powyżej wymienione postacie, poza Sarą, Armandem oraz mężczyzną pragnącym zabić Upiora, pochodzą z książki autorstwa, francuskiego pisarza żyjącego w XX wieku, G. Leroux pod tytułem „Upiór Opery".

Upiorne PopulaireOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz