~~ Mademoiselle Saro,
Pragnę szkolić niesamowity talent, którym obdarzył Cię los. Swą odpowiedź pozostaw proszę jak najszybciej u Madame Giry. Mam nadzieję, że i Ty pragniesz rozwijać swój dar.
Erik.~~Przeczytała list kilkakrotnie z każdą chwilą coraz bardziej zdezorientowana. Czy Anioł Muzyki, znany także jako Upiór Opery właśnie zdradził jej swe imię? Niesamowite!
Wypiła szklankę wody, stojącą na szafce nocnej, a list ukryła głęboko w szufladzie.
- Erik? - powtórzyła cicho, uśmiechając się delikatnie. Usiadła przy stoliku odpisując na list mężczyzny.
Monsieur Erik,
Z Twą pomocą szkolić głos to niesamowity zaszczyt, będę niezmiernie zaszczycona oraz zadowolona trenując u Twego boku, Aniele Muzyki. Jeszcze większym zaszczytem jest poznanie Twego imienia, dziękuję za zaufanie, Eriku.
Sara de ChagnySpojrzała na list z niezadowoleniem, jednak włożyła go do śnieżnobiałej koperty na koniec robiąc pieczęć z rodowym nazwiskiem.
Ze spokojem przeszła do sąsiedniego pokoju gdzie obmyła twarz i ubrała błękitną suknię. Loki splotła w wysoki kok z lekkim uśmiechem patrząc w lustro, mimo nieprzespanej nocy, nie odczuwała zmęczenia.
***
Pojawiła się na scenie, dyskretnie wręczając kopertę Madame Giry, która wskazała jej lożę numer pięć.
- Po próbie będzie czekał, jeśli odpowiedź go zadowoli - oznajmiła cicho i biorąc list ruszyła wzdłuż sceny.
- Saro!
- Już idę, Armand - odpowiedziała szybko, stając przy nim. Mężczyzna zaczął cicho śpiewać, wykonując przy tym niepewne, lecz pełne gracji ruchy.
- Spokojniej - skarciła go mimowolnie. Zaczęła wykonywać płynne, kobiece ruchy, które nieznacznie krępował ciasno zawiązany gorset. Mężczyzna leniwie zaczął naśladować jej sposób poruszania się, musiał opanować kobiecy chód oraz ruchy, gdyż w „Tańcu Wampirów", grał Herberta von Krolocka, który będąc młodym wampirem pokochał drobnego, wrażliwego Alfreda i okazywał mu to całym sobą, będąc przy tym zarówno niezwykle kobiecym jak i męskim.*
______
*W Mediach fantastyczna piosenka z "Tańca wampirów", a w niej zaloty Herberta (niesamowity Jakub Wocial) i Alfreda (zaskakujący Kuba Molęda).
Zbliżamy się do końca wielkimi krokami. Jeszcze jeden rozdział i epilog :(
CZYTASZ
Upiorne Populaire
FanficSara, po śmierci rodziców nie mogła spać, liczne koszmary przerażały sześciolatkę. Strach znikał, gdy zamaskowany mężczyzna śpiewał siedząc na brzegu jej łóżka. Upiór Opery odchodzi na jedenaście długich lat, dlaczego więc wraca?