Rozdział 26

4.6K 308 7
                                    

Jechałyśmy około 15 minut. Okazało się, że mamy się spotkać w niewielkiej pizzerii na obrzeżach miasta. Lili zaparkowała auto i obie poszłyśmy w stronę restauracji. W drzwiach spotkałyśmy 2 dziewczyny z ekipy, które przytuliły nas na przywitanie. Po wejściu zauważyłam jego... Louis całował się z jakąś laską. Nie wiem czemu, ale czułam się dziwnie. Niby powinno to po mnie spływać, ale tak nie jest. Czułam się w jakimś stopniu oszukana. Postanowiłam, że oleje go i będę cieszyć się tym wieczorem. Żeby nic mi go nie popsuło wyłączyłam komórkę i schowałam na dnie plecaka. Pod żadnym pozorem nie chciałam znowu użerać się z ktosiem.

Perspektywa Noaha


Miałem problemy z autem i niestety spóźniłem się na naszą "imprezkę". Oczywiście nie mogłem stracić okazji, żeby nie spędzić tego wieczoru z najbardziej gorącymi laskami w szkole. Mimo tego, że mieszkam tu niespełna miesiąc, ludzie mnie lubią i akceptują. Mam swoją ekipę, przyjaciół i jestem w miarę popularny w szkole. To mi odpowiada. Przed wejściem do pizzerii spotkałem Louisa z Alison, którzy prawdopodobnie szli na "spotkanie w cztery oczy". Przywitałem się z przyjacielem i otworzyłem drzwi. Pierwszą osobą, którą zobaczyłem była ONA! Jak zwykle... od jakiegoś czasu ciągle na nią wpadam. Oczywiście chodzi mi o Arię. Zmieniła się ostatnio, chodzi mi tylko o wygląd, bo jeszcze nigdy z nią dłużej nie gadałem, ale chyba pora to zmienić!

-Hej Noah! Co tak późno?- krzyknął do mnie Derek

-Miałem problem z samochodem, ale już wszystko jest okej. Możesz mi powiedzieć co robi tutaj Aria?- zapytałem, bo naprawde nie rozumiałem sytuacji.

-Przecież jest jedną z najlepszych tancerek w drużynie. Byłeś przecież na castingu! -zdziwił się.
No tak! Przecież to nie jest spotkanie chlopaków z drużyny i ich dziewczyn. Mieliśmy zapoznać się z naszymi nowymi tanecznymi pomocnicami. Mam ostatnio tyle spraw na głowie, że zapominam o takich błachostkach.

- Zapomniałem.- zaśmiałem się, a Derek uderzył się w głowe. Zrobił typowego FACEPALMA.

Stwierdziłem, że muszę poznać bliżej Ari, więc usiadłem obok niej. Siedziała na kanapie gdzie było jeszcze trochę miejsca więc udało mi się wcisnąć.

- Hej Ari! Co słychać?

------------------------
Teraz trochę więcej Noaha. W małym stopniu możecie go bardziej poznać. Jak myślicie Ari i Noah będą parą? Piszcie w komentarzach. Jak wam się podoba opowiadanie? Macie jakieś pomysły? ;)
Pozdrawiamy maroli1👏💟
*zaaktualizowana "OBSADA"

New ClassmateWhere stories live. Discover now