Dłoń jakby prawdziwa,
Hologramem może się zdać.
Serce jakby ludzkie,
budzi moją nieufność.
Umierasz , gdy się budzę,
Łzy po policzkach spływające,
Srebrzy się ,
Gdzie śnieg nadal pada.
Powiesili na szyi trzy medaliony,
Tylko jeden mogę wybrać,
Świecą barwą twojej duszy.
Gdzie śnieg pada?
Dam ci garść nadziei na drogę,
Dam ci jeszcze czas w zegarze zamkniony,
Upoję cię wodą ziemi,
Abyś w drodze powrotnej nie zląkł się nicości.
"A my zobaczymy się jeszcze raz";
"Chciałbym wiecznie tu trwać";
"Tym co nie liczy dnia";
"Nie mów im tego zbyt głośno".