Killers || n.h ✔️

#12: Niall babe

Hasztag #KillersPl !!!

25 gwiazdek, 10 komentarzy 🔜 next 👏🏼💕

Niall

Chyba pogodziłem się z twoim wyjazdem. Pewnego dnia stanąłem przed lustrem i zobaczyłem, że wyglądam jak wrak człowieka, czego napewno byś nie chciała. Nie zaprzątasz już mojej głowy tak często, a twoja twarz nie ukazuje mi się już we snach.

- Niall, kochanie. - Słyszę głos mojej dziewczyny. - O czym tak myślisz?

Blair to wysoka blondynka, należąca do szkolnej drużyny siatkarek. Sam nie wiem jak to się stało, że jesteśmy razem, ale trwa to dopiero niecały tydzień. Dziewczyna w niczym nie przypomina Gwen. Jej ciało nie jest tak kruche i drobne jak ciało Swenson, a włosy w niczym nie przypominają tych czarnych i długich, może trochę zaniedbanych.

- O tobie. - Kłamię, a ona chichocze i cmoka mnie w usta, uciekając do swoich koleżanek, które już wchodzą do sali lekcyjnej.

Czuje wibracje w tylnej kieszeni moich spodni, dlatego wyciągam z niej telefon, aby zobaczyć numer mojego ojca na wyswietlaczu. Wzdycham, ale naciskam zieloną słuchawkę i przykładam urządzenie do ucha.

- No? - Pytam.

- Niall, musze dzisiaj... - Zaczyna, ale przerywa, a ja słyszę, że ktoś coś do niego mówi, na co wzdycham poirytowany. - Tak, tak, przyjeżdża do nas dzisiaj.

- Kto przyjeżdża? - Pytam, jednak gdy nie słyszę odpowiedzi wnioskuje, że nie było to skierowane do mnie.

- Halo, już jestem. - Mówi, a ja słyszę jego głos znacznie wyraźniej. - Musze dzisiaj pojechać coś załatwić na mieście, a mam dyżur w szpitalu, możesz mnie zastąpić?

- Jezu, ok, ale nie proś mnie o to więcej. - Mówię i rozłączam się, nie czekając aż powie coś więcej.