Dzisiaj w szkole znów szatynka mi dogryzała, ale przynajmniej poznałam jej imię, a więc jest Zuzką. Niestety, znów przy zdarzeniu był ten chłopak.
-Oo, nasz kujonek. Ciekawe, czy jest taki dobry z innych przedmiotów. - usłyszałam za sobą. Nie miałam zamiaru się do niej odwracać.
-Jeszcze głuchnie na przerwach. - zaśmiała się, a jej grupa za nią, a po chwili zaczęłam być popychana przez nich, więc się odsunęłam, i stanęłam bliżej okna. Dziewczyna się chyba wkurzyła, gdy mnie tak popchnęła, że przez nią prawie się nie przewróciłam.
-Zuza, dziewczyno. Opamiętaj się w końcu. - rzucił szybko nastolatek, a dziewczyna spojrzała na niego wrogo.
-Nie. Nie odpuszczę jej. Myśli, że jest najmądrzejsza. - odparła szybko dziewczyna.
-Bo jest. Mądrzejsza od ciebie na pewno. - powiedział. Widziałam tylko minę dziewczyny i jej złość, i nawet to mnie trochę rozbawiło i się lekko uśmiechnęłam. Po krótkim czasie dziewczyny weszły do łazienki, a ja podeszłam do chłopaka.
-Dziękuje. Znów mi pomagasz. - powiedziałam.
-Mówiłem ci przecież coś wczoraj, ale mnie nie słuchałaś. - wypomniał.
-Miałam zły dzień. Przepraszam. - głupio mi się zrobiło.
-Nie przejmuj się. - mruknął, a ja się uśmiechnęłam.
-Tak wgl to jestem Aster. - chłopak przedstawił się.
-Nella. - odparłam.
-Więc nasza Zuzka dręczy cię, bo tańczyłaś w balecie? - upewnił się.
-Tak. Nie wiem, o co jej chodzi. - wzruszyłam ramionami.
-Jak była mała, kochała wygrywać. I nadal kocha - zaczął. - Też tańczyła w balecie i była wyśmienita, jednak kiedyś pojechała na konkurs ogólnopolski. Walczyła z jakąś dziewczynką o zwycięstwo, a nagrodą była wycieczka do Disneylandu.
-Pamiętam tą wycieczkę. - przerwałam nagle.
-Okeeey... - zamyślił się. - No i ta dziewczynka ją pokonała, a od tamtego czasu kocha mścić się na ludziach. - skończył.
-To ja ją pokonałam i teraz się mści. - wywróciłam oczami.
-Rzeczywiście.. - przyznał chłopak, gdy powiązaliśmy fakty.
-Ehh.. - westchnęłam i zmartwiona usiadłam pod ścianą.-Ej, nie martw się nią mała. - wyciągnął do mnie rękę i pomógł mi wstać, bo zadzwonił dzwonek.
-Dzięki. - mruknęłam jeszcze i poszłam na lekcje.
Cała sytuacja była dziwna. Nie wiem skąd mogła się dowiedzieć, że to ja, ale jednak. Wiem jednak tyle, że mam jakiś cel w domu i zrobić w końcu porządek w szkole. Nie może być tak, że ktoś będzie taki oschły, ponieważ go pokonałam w głupim konkursie. No bez przesady. Głupi konkurs, a tyle zamieszania. Racja, wtedy on był dla mnie ważny, jak każdy zresztą, ale nigdy nie ma się tego, czego się chce, prawda?
CZYTASZ
Baletnica ★Zakończone★
Mystère / ThrillerSzesnastoletnia Nella przeprowadza się do małego miasteczka. Dziewczyna boi się, że w tym miejscu nie będzie mogła kontynuować swojej pasji, którą jest balet. Nastolatka nie dopuszcza do siebie myśli, że jej taniec można połączyć z hip hopem. Ale co...