Co z teledyskiem?

270 20 6
                                    

Jestem już w studiu. Rano nie działo się nic ciekawego, żeby wam o tym pisać. Teraz dopiero będzie coś wartego waszej uwagi. Jestem w szatni. Nie umiem doczekać się Chloe, ale z drugiej strony boję się. Jestem ciekawa, czy Sia powiedziała Chloe o teledysku. No nieważne. Podczas oczekiwania przyjścia Chloe wyciągnęłam mojego IPhona i weszłam na snapa. Może ktoś coś opublikował? Ostatnio sprawdzałam snapa wieczorem. Niestety nic. Na snapie pustka. Postanawiam zagrać w Pou. Tak wiem tą grą jest już stara, ale bardzo lubię opiekować się moim ziemniaczkiem ^.^ Wciągnieta w grę nie zauważyłam, że Chloe weszła do szatni. Czuję, że ktoś szturcha mnie w ramię. To Chloe.
-Coś się stało?-pytam cicho, bo nadal jest mi przy niej trochę "wstydno"
-Tak, to znaczy mam do ciebie ważną sprawę-mówi jeszcze ciszej ode mnie
Jesteśmy same w szatni więc zaczynam rozmowę na poważnie.
-Chloe, jeśli czujesz się przy mnie w jakiś sposób źle, to nie musisz, bo ja pomimo tego, że nigdy nie zapomnę tamtego zdarzenia, to nie chowam urazy. Mam nadzieję, że ty też nie, bo chcę, żeby moja drużyna była zgrana-mówię to, co poradziła mi mama
-Ja też nigdy tego nie zapomnę, ale także nie chowam urazy. Fakt jeszcze nie czuję się tu jak w domu, ale to nie twoja wina. Ty czuj się tu dobrze. Ja też się postaram, ale chcę powiedzieć ci coś ważnego-mówi z powagą Chloe
-Ja też. To co chcę ci powiedzieć, to dla nas duża szansa na polepszenie naszych relacji-mówię chcąc ją zaciekawić
-No dobra powiedz pierwsza-mówi dając mi skończyć
-Więc tak. Nie wiem czy wiesz, ale wystapiłam w kilku teledyskach Sii. Wczoraj zapytała mnie czy nie chcę znów wystąpić w jej nie teledysku, ale tym razem w duecie z tobą. Ja jej jeszcze nie odpisałam. Najpierw chciałam poznać twoje i Abby zdanie na ten temat-mówię
-Chciałam ci powiedzieć to samo, bo do mnie Sia też wczoraj napisała. Ja odpisałam, że sama nie wiem, a ona mi powiedziała, że ty byś wystąpiła w stroju takim jak zawsze, a ja w tym co ty i byłabym starszą tobą. Nie wiem jak to będzie, bo jesteśmy podobnego wzrostu, ale raczej wyjdzie bo ja jestem i tak bardziej wyrośnięta. Bez urazy oczywiście-mówi Chloe zaciekawiając mnie.
-O to ciekawe! Fajnie by to wyglądało! A co na to twój Menager?-pytam
-Menager? Nie mam menagera, bo nikt mi nigdy takich rzeczy nie proponował. A co ty masz menagera?
-Ja tak. Pewnie nie wiesz, ale trochę się działo w moim życiu gdy ciebie nie było. Bardzo się rozwinęłam nie tylko pod względem względem tańca, ale też modelingu, aktorstwa i projektowania odzieży-mówię próbując jak najmniej się chwalić
-Wow. U mnie też się trochę działo, ale prawie nic. No nieważne. Mowiłaś mamie o teledysku? Ja tak. Niestety ona sądzi, że to zły pomysł, bo ona nadal ma do ciebie żal, ale ja ją jakoś przekonam. Zobaczymy co na ten temat sądzi Abby, ale teraz muszę się przebrać-mówi dając mi do zrozumienia, zebym wyszła z szatni
-No dobra to widzimy się na sali-mówię dumna, że udało mi się znaleźć wspólny język z Chloe jla za dawnych lat
Przypominają mi się wszystkie radosne chwile z nią. Zawsze mogłam na nią liczyć aż do pewnego czasu... A co teraz? Czy teraz mogę na nią liczyć? Jak na razie jestem pewna tylko jednego, czyli że Kendall to najlepsza przyjaciółka jaką mogłam mieć i nikt nigdy mi jej nie zastąpi. Nagle ktoś łapie mnie za ramię.
-To idziemy powiedzieć pannie Abby o tym teledysku?-pyta Chloe
-Tak myślę, że to idealny moment, bo nikogo tu oprócz nas nie ma-mówię
-Tooo zawołasz się ją?-pyta mnie Chloe
-A co wstydziesz się?-pytam żartobliwie
-Nie, ale jak ty ją zawiołasz to na pewno przyjdzie
-No dobra-mówię po czym dodaję-Abby! Możesz tu przyjść?
-Już idę! Co się stało?
-Chcemy ci coś powiedzieć-mówię
-Co?
-Trzy, czte, ry! Wystąpiły razem w nowym teledysku Sii!-krzyczymy razem
-A ty nie chciałaś wystąpić w nim z Kendall?
Faktycznie. Miałam. Zapomniałam o tym na śmierć. Co teraz? Nie powiem Chloe, że jest tylko zastępczumynią Kendall, bo będzie jej przykro. Myślę i wreszcie mówię.
-Nie, to inny teledysk-kłamię, bo nie chcę skrzywdzić Chloe
-Aha no to gratuluję dziewczyny!
-Dzięki, ale moja mama się nie zgadza. Trzeba ją do tego przekonać, a nie będzie łatwo. Ona jest uparta-mówi Chloe
-Damy radę, tylko nie dzisiaj, bo dzisiaj będziecie mieć zajęcia z Olivią, ponieważ muszę załatwić coś ważnego dotyczącego studia-mówi
-Dobrze-odpowiada
Przez resztę dnia nie działo się nic ciekawego, więc nic już o dzisiaj nie piszę.
************************************Pamiętajcie każdy wasz głos i komantarz bardzo mnie motywuje do napisania kolejnego rozdziału! Za szczególną motywację dziękuję Emalia13 , bo motywujesz mnie nie tylko na wattpadzie 😘 Dziękuję ci za to.

Co Dalej Z Maddie?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz